Włosowa aktualizacja - czy stan moich włosów polepszył się po pielęgnacji sierpniowej?

piątek, września 05, 2014

Cześć kochane :)

Sierpień za nami więc jak zwykle mam dla Was podsumowanie pielęgnacji moich włosów. Plan był TAKI. Miał na celu zregenerowanie troszkę włosów po upałach oraz przyspieszenie porostu. Czy osiągnęłam oczekiwane rezultaty? Czy moje włosy wyglądają po sierpniu lepiej? Sprawdźcie same :)




W sierpniu używałam takich oto produktów:

1. Szampon łopianowy Elfa Pharm
2. Balsam-maska łopianowa Elfa Pharm
3. Olejek łopianowy Elfa Pharm
4. Serum łopianowe Elfa Pharm
5. Olej z kiełków pszenicy Etja
6. Olej jojoba Etja
7. Olej makadamia Etja
8. Olej arganowy Etja

Jak widzicie miałam okazję testować prawie całą serię przeciw wypadaniu oraz na porost włosów Intensive Hair Therapy od firmy Elfa Pharm. Podlinkowałam dla Was recenzję każdego z tych kosmetyków. Tam szczegółowo opisałam jak sprawdzały się u mnie. Jeśli jesteście ciekawe to klikajcie w odnośniki. Te właśnie produkty miały mi posłużyć w sierpniu do przyspieszenia wzrostu włosków. Nie dość, że nie zadziałały zbytnio pod tym względem to w dodatku spowodowały (lub któryś z nich) zwiększenie wypadania włosów. Najbardziej podejrzany wydaje mi się olejek łopianowy, który w swoim składzie na pierwszym miejscu zawiera parafinę!
W sumie przez cały sierpień do znudzenia używałam tylko tych 4 kosmetyków do włosów. Nie będę się już nad nimi więcej rozwodzić. Wszelkie informacje zawarłam w recenzjach - zapraszam Was do ich lektury.

W sierpniu położyłam też duży nacisk na olejowanie włosów. Po podsumowaniu lipcowym okazało się, że włosy stały się suche i straciły ładny skręt. W lipcu nie miałam jednak zbyt dużo czasu na dbanie o nie za co mi się odwdzięczyły miernym wyglądem. W sierpniu się więc poprawiłam i olejowałam 3 razy w tygodniu wspomnianymi wcześniej olejami (z kiełków pszenicy, jojoba, makadamia i arganowym) naprzemiennie. Recenzje olejów również podlinkowałam pod każdym z nich. Zapraszam do lektury :)

W zamyśle miałam również stosowanie soku z aloesu pod oleje (humektanty pod emolienty) ale niestety za każdym razem zapominałam o spryskaniu włosów aloesem. A to tylko dlatego, że nie umieściłam tego punktu w swoim planie. Jak nie mam czegoś zapisanego to po prostu o tym zapomnę i już. Tak że z tego się niestety nie wywiązałam.

No i nadszedł czas na podsumowanie mojej pielęgnacji sierpniowej. Seria Intensive Hair Therapy spowodowała, że moje włosy zaczęły bardziej wypadać - to jest wielki minus i jestem z tego powodu bardzo niezadowolona. Porost też niewielki bo osiągnęłam tylko 1cm (długość na dzień dzisiejszy to 67cm). Rekompensatę mam za to jeśli chodzi o poprawę stanu włosów na długości. Uwielbiają olejowanie i to dodało im znowu fajnego skrętu (choć nie do końca jestem zadowolona), miękkości, mięsistości, generalnie zrobiły się bardziej "spójne", nie są już przesuszone jak to było po lipcu. Generalnie jestem zadowolona z efektów sierpniowej pielęgnacji (oczywiście poza tym wzmożonym wypadaniem włosów, za co mam do firmy Elfa Pharm ogromny żal - powinni popracować nad lepszym składem niektórych swoich produktów).

A jak Wasze włoski wyglądają po letnich upałach? Czy miałyście już czas żeby je zregenerować? A może wcale tego nie potrzebowały? Czekam na komentarze z Waszymi doświadczeniami w tym temacie.

Pozdrowionka! :)

Inne posty na podobny temat:

22 komentarze

  1. Kiepsko, ze ta kuracja przyczynila sie do wzmozonego wypadania ;/ Dobrze, ze olejowanie przynioslo pozadane efekty, wlosy prezentuja sie bardzo ladnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że kuracja niee zahamowała wypadania a wręcz przeciwnie :c piękne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ja ci zazdroszczę tych pięknych falowańców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne włosy! Cudowny skręt. Muszę zacząć częściej olejowac włosy..

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne falki! Szkoda, ze spotkało Cię takie nieszczęście z wypadaniem, ale mimo wszystko włoski prezentują się znakomicie!

    OdpowiedzUsuń
  6. 67 cm!! Bardzo długie - zazdroszczę!! ^^ Mówiąc szczerze bardzo trudno jest chyba trafić na produkty, które mają przyspieszyć porost włosów i zmniejszyć ich wypadanie. Ja, tak i Ty przejechałam się już parę razy na takich produktach, ponieważ dawały zupełnie odwrotny efekt. Na pewno nie skuszę się nigdy na IHT.
    We wrześniu czeka moje włosy mała regeneracja po lecie i przygotowania do jesiennego wypadania włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Duzo urosly :) widać ze olejowanie sluzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje włosy nie są zniszczone po lecie, bo nawet nie miały kiedy sie zniszczyć : p ale twoje włosy piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że kuracja się nie sprawdziła, ale włosy wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, trzymam kciuki, żeby już włosięta nie wypadały :(
    Widać, że mają ładniejszy skręt, oj widać:)

    OdpowiedzUsuń
  11. olejowanie ewidentnie im służy ;) szkoda,że produkty,które miały wspomóc włosy się nie spisały :/

    OdpowiedzUsuń
  12. masz piękne włosy;) w dodatku ten skręt!;)

    OdpowiedzUsuń
  13. noo ja nie widzę zmiany ;) wgl robię porządki w akcji 'spinam włosy do snu', należysz jeszcze czy zrezygnowałaś? ;) zapraszam do sb na nową recenzję + ankietę dla czytelników... pozdrawiam, hairoutine.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie się kręcą,w ogóle na długości widać znaczną poprawę:) Mi też włosy wypadają bardziej niż zwykle:/

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz cudowne włosy o takich zawsze marzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam bardzo zniszczone włosy po ciągłym rozjaśnianiu i prostoeaniu... Używam odżywek i olejków, ale do Twoich włosów mi daleko.

    OdpowiedzUsuń