Plan pielęgnacji włosów na miesiąc maj - walka o porost trwa :)

środa, maja 13, 2015

Cześć kochane :)

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić, jak zwykle ostatnio spóźniony, plan pielęgnacji moich włosów na kolejny miesiąc. Plan jest już wdrożony w życie, ale dziś dopiero zabrałam się do napisania posta o tym co takiego w tym miesiącu stosuję. To kolejne dni, przez które będę się starała uzyskać jak najwięcej centymetrów na długości. Nie zapominam jednak o dbaniu o ogólną kondycję moich włosków, dlatego też wśród porostowych kosmetyków znalazły się i takie nawilżające i chroniące końcówki. Zapraszam Was do czytania oraz oglądania moich majowych preparatów :)




1.Yes To Carrots - odżywka nawilżająca
2. Planeta Organica - cedrowy balsam do włosów cienkich i osłabionych
3. Bingo Spa - kuracja do włosów 40 aktywnych składników do włosów słabych, wypadających oraz po farbowaniu
4. Marion - kuracja 7 efektów z olejkiem arganowym
5. Planeta Organica - szampon fiński do włosów osłabionych i wrażliwej skóry głowy
6. Barwa Naturalna - szampon jajeczny regenerujący z kompleksem witamin




7. Bioxsine - kuracja w ampułkach przeciw wypadaniu włosów.

Taki oto zestaw przygotowałam sobie na maj. Do mycia włosów na co dzień będę używała szamponu Planeta Organica. Jest to bowiem delikatne myjadło, które nie powinno wyrządzić krzywdy ani skórze głowy ani włoskom. Raz w tygodniu zastosuję tzw. rypacz a tym razem posłuży mi w tym celu szampon jajeczny Barwa.

Przez 5 dni z rzędu mam zamiar stosować kurację od Bingo Spa. Tak bowiem zaleca producent. Później maskę nakładać będę 2 razy w tygodniu. W pozostałe dni będę naprzemiennie używała odżywki Yes To Carrots oraz cedrowego balsamu Planeta Organica. Tego drugiego kosmetyku miałam okazję już wcześniej używać i super się u mnie spisywał (więcej o nim TUTAJ), dlatego też postanowiłam znów do niego wrócić.

Każdego wieczoru będę nakładała na końcówki dwie kropelki olejku 7 efektów Marion. Po co? Oczywiście aby zabezpieczać końce włosów.

Na porost będzie mi głównie służyła kuracja w ampułkach Bioxsine. Tego preparatu już wcześniej miałam okazję próbować i sprawdził się świetnie, więc postanowiłam, że poddam go próbie jeszcze raz. Więcej o nim i o efektach jakie u mnie dawał przeczytać możecie w TYM POŚCIE.

To by było na tyle jeżeli o pielęgnację majową chodzi. Mam nadzieję, że cały zestaw i moje starania przyniosą lepsze rezultaty niż po kwietniowej pielęgnacji. Piszcie mi o swoich planach na maj. Jakie postawiłyście sobie cele? Czego używacie dla swoich włosków? Czekam z niecierpliwością na Wasze komentarze.

Ściskam Was mocno :)

Inne posty na podobny temat:

33 komentarze

  1. Powodzenia w zapuszczaniu i oby wszystko dało rezultaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zamierzam skorzystać z dobrodziejstw natury i wcierać w skalp sok z własnoręcznie zebranych pokrzyw, podobno działa cuda :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci powodzenia i podziwiam Cię za tak ambitny plan :)

      Usuń
  3. Ja planuję warzywno-owocowe soki włączyć do jadłospisu :) No i oczywiście płukanki z ręcznie zbieranych ziół + stały zestaw olejów, masek i szamponów w połączeniu z Jantarem. Planuję jeszcze wypróbować borowinową maską na włosy :) 10 litrowe wiadro tego specyfiku czeka przywiezione z sanatorium w mojej łazience :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to naprawdę jest coś, co sobie zaplanowałaś :) Super sprawa :) Życzę Ci dobrych rezultatów Twojej rozbudowanej pielęgnacji :)

      Usuń
  4. tego szamponu jajecznego strasznie nie lubilam;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy jak się u mnie będzie sprawdzał. Szkoda, że na Tobie zrobił takie złe wrażenie.

      Usuń
  5. Lubię olejek z Mariona na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że u mnie też się spisuje całkiem nieźle :)

      Usuń
  6. a może umieściłabyś jakąś aktualizację włosów i długości? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a już jest, nie zauważyłam jej :D

      Usuń
    2. Aktualizacja jest :) i będzie na początku każdego miesiąca :)

      Usuń
  7. Nie mam żadnego z tych kosmetyków. Mam nadzieje ze Ci pomogą w zapuszczaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cedrowego balsamu muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, koniecznie! To jest naprawdę fajny kosmetyk. U mnie sprawdził się wyśmienicie :)

      Usuń
  9. Ooo, cedrowy balsam Planeta Organica znam dobrze (używam już od jakiegoś czasu a skończyć nie mogę) i bardzo go lubię, póki co ani razu mnie nie zawiódł :) Ja w maju chcę wrócić do wcierania Jantaru (mam nadzieję, że tym razem wytrwam!) i skupić się na odbudowie i odżywieniu - później przyjdzie pora na walkę o centymetry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cedrowy balsam to jest to! :) Ja również bardzo go polubiłam i też mam go już długo a końca nie widać. Życzę Ci powodzenia w Twoim planie pielęgnacyjnym :)

      Usuń
  10. Sporo tego! :) Ciekawa jestem tej maski z BingoSpa ;) Ja na razie jestem w fazie testów z kosmetykami Pilomax ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maska z Bingo zbierze chyba same pozytywy ode mnie. Jak na razie działa super!

      Usuń
  11. Ja też walczę o porost moich włosów, jednak aktualnie używam tylko maski Kallosa, szamponu na objętość, jedwabiu i oleju ze Schwarzkopfa - ten ostatni to cudeńko.
    Życzę powodzenia ! : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również życzę jak najlepszych rezultatów zapuszczania włosków :)

      Usuń
  12. nic z zaplanowanych produktów nie miałam, ale mam nadzieję, że przyniosą zaplanowane efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale od jakiegoś czasu kusi mnie odżywka Yes to carrots. Zdradzisz, gdzie ją zdobyłaś? Wiem, że kiedyś były w Sephorze, ale ktoś mi ostatnio wspominał, że już ich nie ma.
    Jestem też bardzo ciekawa szamponu fińskiego. Będę czekać na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywkę Yes To Carrots kupiłam jakiś czas temu w Sephorze. Była już ona przeceniona, ponieważ te produkty znikały ze sklepu całkowicie. Teraz już nie można jej zdobyć ponieważ została wycofana. Żałuję bardzo, bo fajnie się u mnie spisuje. Jeśli o szampon fiński chodzi to sprawdza się super a jego recenzję z pewnością umieszczę na blogu. Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Lubię kosmetyki Marion, bo są skuteczne, a do tego pięknie pachną i są tanie :)
    Na maj postawiłam sobie jeden cel - nakładać regularnie odżywki i maski, które mam, żeby jak najszybciej je skończyć i dobrać się do Kallosa! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci powodzenia w Twoim postanowieniu :) i obyś jak najszybciej mogła wypróbować Kallosa :) Ciekawa jestem jaka wersja na Ciebie czeka.

      Usuń
  15. też nastawiam się na porost włosów,ale zobaczymy jak to wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń