Hej kochane :)

W dzisiejszym poście zamieszczam moją włosową aktualizację czyli podsumowanie sierpniowego planu pielęgnacji moich włosków. Czy jestem zadowolona z jego efektów? O tym dowiecie się czytając dalszą część mojego wpisu. Przypomnę Wam, że głównym celem był porost włosów oraz ich nawilżenie. Czy plan się powiódł?

O tym czego używałam w celu dbania o swoje włosy w zeszłym miesiącu możecie przeczytać w poście o planie pielęgnacji na sierpień. Było kilka nowości, ale były też sprawdzone wcześniej produkty.
Jeśli o nowości chodzi to balsam do włosów z Aleppo Planeta Organica spisał się bardzo fajnie, odżywka Clio Muse Cosmetics na porost włosów również działała u mnie świetnie. Pozostałe kosmetyki miałam okazję już wcześniej stosować. Pisałam Wam o nich we wcześniejszych postach, więc teraz nie będę się nad nimi rozwodzić.

Moje włosy po sierpniowej pielęgnacji wyglądają tak.

Po raz kolejny przepraszam za jakość zdjęć. Nie mam pojęcia czemu moje włosy wychodzą na nich tak niekorzystnie. W rzeczywistości są dużo ładniejsze. Fotka wrześniowa była robiona przy pełnym zachmurzeniu, nie ma się więc też co dziwić jej jakości.

Nie ukrywam jednak, że w zeszłym miesiącu włoski miały dużo lepszy skręt i chyba wydawały się lepiej nawilżone. W tym miesiącu widzę, że są bardziej "sianowate" a ich skręt uległ pogorszeniu. Możliwe, że to kwestia nieolejowania. Tak to muszę nazwać, ponieważ olejowanie w sierpniu całkowicie odpuściłam. Było w planie jednak niestety nie znalazłam na nie czasu.

Włosy zyskały na długości 1,5cm. W tej chwili mają 44cm. Jestem zadowolona z tego przyrostu, ponieważ bez wspomagania rosną one nie więcej niż 0,5cm / m-c. Myślę, że ten efekt widać na zdjęciu. Do takiego porostu przyczyniła się tylko i wyłącznie odżywka Clio Muse Cosmetics. Był to mój debiut jeśli o ten kosmetyk chodzi. Rezultaty są jak najbardziej zadowalające, więc będę używała tego preparatu przez kolejny miesiąc (chyba, że wcześniej zdąży mi się skończyć, a wygląda na to, że przetrwa do 3/4 bieżącego miesiąca).

Zastanawiam się nad kwestią pogarszającego się skrętu moich włosów. Wcześniej, przed ostrym cięciem, były one cieniowane trójwarstwowo. Teraz, odkąd ścięłam je na prosto, nie wykazują już tak dużego skrętu jak wcześniej. Myślałam, że to kwestia długości, ponieważ zwykle kręciły mi się od ramion w dół, ale teraz już są dłuższe i skręt się nie pogłębia, raczej idzie to w drugą stronę.
I teraz miałabym pytanie do Was. Jeśli mogłybyście mi doradzić w kwestii cięcia, czy myślicie, że powinnam być cierpliwa i zapuszczać dalej włosy na prosto, bez cieniowania? Czy może powinnam je pocieniować aby dodać im lekkości i uzyskać lepszy skręt? Biję się z myślami, ponieważ obiecałam sobie jakiś czas temu, że nigdy więcej cieniowania nie będzie. Chciałabym jednak powrócić do loków sprzed ostrego cięcia, kiedy to moje włosy regularnie poddawałam cieniowaniu.

Doradźcie mi w tej kwestii jeśli możecie. Będę Wam bardzo wdzięczna za opinie na ten temat, bo sama już nie wiem co mam robić. Czekam na Wasze komentarze.

Buziaczki :*