Plan pielęgnacji włosów na wrzesień - na co tym razem stawiam?

sobota, września 12, 2015

Cześć :)

Nadchodzą trudne dni dla naszych włosków - jesień, okresowe wypadanie, przesuszenie spowodowane wiatrem oraz coraz niższymi temperaturami. Cóż począć? Możemy się jedynie na to odpowiednio przygotować dbając o nasze kłaczki i nie pozwolić na to żeby te niekorzystne warunki atmosferyczne źle na nie wpłynęły. Ja w tym miesiącu przygotowałam sobie solidny plan pielęgnacji i mam zamiar się go trzymać. Będę testować w tym miesiącu kilka nowości, których działania jestem naprawdę ciekawa. Zapraszam Was zatem do dalszej części mojego posta, skąd dowiecie się o moich wrześniowych włosowych planach.




W tym miesiącu moimi myjadłami będą trzy całkiem nowe dla mnie kosmetyki. Pierwszy z nich to włoski szampon BIO Słonecznik i Słodka pomarańcza firmy Verdissimi. Drugi szampon to szampon z naftą kosmetyczną od New Anna Cosmetics. Trzecia rzecz do mycia włosów to produkt nietypowy, z którego formą jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, Reetha Khadi czyli proszek z indyjskich orzechów. Zobaczymy czy wszystkie produkty fajnie się spiszą. Oby tak było. Moje opinie o tych myjadłach znajdziecie za jakiś czas na blogu.

Odżywką po myciu włosów, której będę najczęściej używała będzie odżywka wawrzynowa od Pachnącej Krainy. Jest to dla mnie zupełna nowość, która zapowiada się bardzo obiecująco, ponieważ jest mega naturalnym produktem. Czuję, że się z nią polubię :)
W tym miesiącu będę również stosować odżywkę / mgiełkę, która nie wymaga spłukiwania. Nie przepadam za takimi typami kosmetyków, ponieważ lubią obciążać moje delikatne włoski, ale postanowiłam jednak spróbować. Będzie to odżywcza, nawilżająca mgiełka firmy New Anna Cosmetics. To kolejna nowość dla moich włosów.

Maską w tym miesiącu będzie dla mnie intensywnie regenerująca maska z kolagenem i olejem żurawinowym z serii GoCranberry firmy Nova Kosmetyki. Miałam już okazję używać tego produktu wcześniej, sprawdzał się u mnie bardzo dobrze. Jeśli jesteście ciekawe szczegółów to zapraszam Was do posta z jego recenzją.

Kompletną nowością w pielęgnacji moich włosów będzie we wrześniu nafta kosmetyczna firmy New Anna Cosmetics. Wstyd się przyznać, ale będę używała tego kosmetyku po raz pierwszy w życiu. Już dawno wszystkie włosomaniaczki przetestowały naftę, ja się zawsze jednak jej, nie wiem czemu, obawiałam. Może dlatego, że naczytałam się, że trudno zmyć ją z włosów itp. W tym miesiącu jednak się odważę i będę ją testować. A może okaże się dla mnie rewelacją? Zobaczymy :)

Nie zamierzam również poprzestać jeśli chodzi o starania o przyrost moich włosów i dokładnie tak jak w zeszłym miesiącu będę używać w tym celu odżywki Clio Muse Cosmetics, która spisała się w tym względzie u mnie rewelacyjnie. O tym możecie przeczytać w mojej recenzji tego kosmetyku.

W zeszłym miesiącu z olejowaniem włosów nie bardzo mi wyszło :( Mam nadzieję, że we wrześniu znajdę na to czas i do tego celu znów nominuję olej makadamia, który moje włosy uwielbiają. A pisałam Wam o tym w tym poście.

To już koniec mojego wrześniowego planu pielęgnacji włosów. Myślę, że jest ciekawy i dość bogaty. A Wy jak sądzicie? Czy coś z moich kosmetyków Was zainteresowało? Z którymiś produktami miałyście już może styczność? Piszcie koniecznie! Chętnie poznam Wasze opinie. Piszcie też o Waszych planach dbania o włoski we wrześniu.

Ściskam Was mocno :)

Inne posty na podobny temat:

13 komentarze

  1. Nigdy nie układam aż tak dokładnego planu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie nafta się nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam naftę na włosy, najczęściej łączę ją z olejem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny plan :) Muszę wrócić do tych moich planów pielęgnacyjnych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. new anna cosmetics ma super kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja przede wszystkim stawiam teraz na olejowanie i muszę ograniczyć wypadanie włosów. Ostatnio lecą jak szalone :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi jedyne, na czym zależy obecnie, to na wygładzeniu włosów i niedoprowadzenie do tego, aby końcówki się rozdwoiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przypomniałaś mi o nafcie, muszę do niej koniecznie wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba zacznę układać dokładniejszy plan pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam żadnego z tych produktów...

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam żadnego z tych produktów. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja miałam ten sam olej macadamia ;) generalnie samo olejowanie nic nie dało,ale dzięki nowemu sposobowi moczenia włosów w misce z wodą i olejem wyglądają o wiele lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń