Miętowa pasta do zębów z białą glinką i głogiem Bjobj

czwartek, marca 17, 2016

Hej dziewczęta! :)

Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat naturalnej pasty do zębów Bjobj ze sklepu internetowego BioBeauty. Miałam co do niej pewne obawy, zwłaszcza po ujrzeniu jej już na szczoteczce, ale byłam dzielna i przetestowałam ją abym mogła podzielić się z Wami moją opinią :) Mam nadzieję, że docenicie moje starania i przeczytacie co mam do powiedzenia na temat tego myjadła do zębów. Zapraszam na recenzję :)





Składniki zawarte w paście pomagają zapobiegać tworzeniu się próchnicy i kamienia nazębnego. Pasta ma również właściwości odświeżające, ochronne, łagodzi podrażnienia dziąseł.

Prawidłowa higiena jamy ustnej jest niezwykle istotnym czynnikiem wpływającym na ogólny stan zdrowia człowieka. Firma Bjobj oferuje idealne produkty do naturalnej higieny jamy ustnej, których regularne stosowanie zapewni  świeży i przyjemny oddech oraz piękny i zdrowy uśmiech. Produkty Bjobj do pielęgnacji zębów zawierają aktywne składniki pochodzenia roślinnego, cenne wyciągi z roślin i olejki eteryczne pochodzące z upraw rolnictwa ekologicznego gdzie nie stosuje się chemicznych nawozów oraz substancji pochodzenia zwierzęcego.

Kluczowe składniki roślinne:

- Biała glinka - działa bakteriobójczo, wybielająco, zapobiega krwawieniu dziąseł oraz usuwa kamień nazębny. Ponadto niweluje nieprzyjemny zapach z ust
- Ekstrakt z głogu - działa antyseptyczne i przeciwzapalne, zapobiega krwawieniu dziąseł.
- Olejek miętowy - odświeża oddech.

- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów
- bez glikolu, alkoholu
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu, aluminium
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- bez składników GMO
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny




Sorbitol, Aqua, Silica, Kaolin, Xanthan Gum, Xylitol, Sodium Cocoyl Glutamate, Crataegus Monogyna Extract, Glycerin, Mentha Arvensis Oil, Potassium Sorbate, Sodium Dehydroacetate.




Miętową pastę do zębów z białą glinką i głogiem Bjobj możemy kupić na stronie internetowej BioBeauty, która oferuje szeroką gamę naturalnych kosmetyków. Cena pasty to 21,62zł / 75ml.




Pastę otrzymujemy w kartoniku o bardzo ładnej, prostej grafice. W pudełeczku znajduje się tubka z miękkiego, nieprzezroczystego, białego plastiku - opakowanie typowe dla wszystkich past do zębów. Tubka posiada również estetyczną szatę graficzną.


Opakowanie zakręcane jest nakrętką. Po jej zdjęciu okazuje się, że pasta posiada jeszcze dodatkowe zabezpieczenie w formie pazłotka na dziurce aplikującej. Super rozwiązanie! Zapewnia nam ono to, że po pierwsze nikt wcześniej nie grzebał w naszym kosmetyku, a po drugie świeżość produktu zgodną z datą przydatności do zużycia. Duży plus ode mnie dla producenta za taki pomysł.


Pasta ma ciemnożółty kolor. Powiem szczerze, że zdziwiłam się gdy po raz pierwszy zaaplikowałam ją na swoją szczoteczkę do zębów. Jestem bowiem przyzwyczajona do białych, ewentualnie z jakimiś drobinkami, past. Ten kolorek nieco mnie przeraził, ale powiedziałam sobie - raz się żyje! I przeszłam do kolejnej fazy testów. Zapach - i tu znów kontrowersja. Aromat tego produktu nie przypomina bowiem żadnego z past, które dotychczas miałam okazję używać. Pasta jest niby miętowa, ale nie czuć w niej właściwie tego zapachu. Ma ona aromat bardzo, ale to bardzo specyficzny, na pewno mega naturalny, można by powiedzieć, że jest małym śmierdzioszkiem. Ale spójrzcie na jej skład! Samo zdrowie, więc nie ma co narzekać na zapach. Konsystencja pasty jest jednolita, jakby lekko żelowa.


A teraz działanie. Zacznę od tego, że kosmetyk ten słabo się pieni, co też odróżnia go od past, które znam i używam na co dzień. Myślę, że nie jest to jednak minus. Z pewnością wynika to z naturalnego składu produktu, nie zawiera on zapewne sztucznych substancji pieniących. Ząbki po użyciu tej pasty były dobrze umyte a jama ustna odświeżona. Pasta była dość wydajna. Nie mam co do niej poważniejszych zastrzeżeń. Używało mi się jej dość przyjemnie i byłam z niej zadowolona.

Miałyście już do czynienia z takimi naturalnymi pastami do zębów? Jakie są Wasze odczucia w tym względzie? Piszcie, ponieważ chętnie przeczytam Wasze opinie na ten temat.

Ściskam Was mocno! :)


Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.

Inne posty na podobny temat:

7 komentarze

  1. Jestem ciekawa jak sprawdziłyby się u mnie naturalne pasty ;) Mam obawy przed tym, że nie odświeżają wystarczająco.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem jej bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szczerze mówiąc dla mnie pasta to pasta i jakoś takie drogie do mnie nie przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam do czynienia z naturalną pastą ale ciągnie mnie do nich nie na żarty.. ;-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o pasty to wolę te drogeryjne - zazwyczaj wybieram wybielające i świetnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mogę się przekonać, mimo to mam taką w domu i korzystam z niej, to jednak nie wrócę

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nigdy nie używałam naturalnych past do zębów, może czas najwyższy to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń