Odżywczy krem na noc i pod oczy Evermatting Line LAMBRE - recenzja
poniedziałek, stycznia 12, 2015Witajcie dziewczyny :)
Dzisiaj opowiem Wam trochę o kremie przeznaczonym do cery mieszanej oraz tłustej z serii Evermatting Line firmy LAMBRE. Od jakiegoś już czasu szukałam dobrego kosmetyku na noc dla mojej wymagającej cery. W końcu natrafiłam na ten oto specyfik, który od razu zwrócił moją uwagę. Pomyślałam, że to może być to, czego od tak dawna już szukam. Postanowiłam więc wypróbować ten krem. Czy okazał się hitem czy kitem? Tego dowiecie się po przeczytaniu recenzji. Zapraszam :)
Odżywczy krem na noc i pod oczy z linii Evermatting Line LAMBRE doskonale nadaje się do pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. Bogata receptura kremu pozwala na efektywną ochronę i odpowiednie odżywienie skóry podczas snu.
Krem zawiera cenny olej arganowy, który doskonale nawilża, neutralizuje działanie wolnych rodników, działa przeciwzmarszczkowo i jest niezastąpionym źródłem witamin. Odżywczy krem Evermatting Line odbudowuje i wzmacnia strukturę cery, sprawiając, że staje się ona bardziej elastyczna. HYALUROSMOOTH™, który stanowi botaniczną alternatywę dla kwasu hialuronowego, zapewnia perfekcyjne wygładzenie zmarszczek i głębokie nawilżenie cery. Dzięki jego zdolnościom filmotwórczym krem odżywczy na noc i pod oczy doskonale nawilża i wygładza drobne zmarszczki.
Nourishing night and under eye cream widocznie polepsza wygląd cery, rozświetlając i wyrównując jej koloryt. Delikatna konsystencja kremu z linii Evermatting Line pozwala używać go do pielęgnacji skóry wokół oczu. Krem efektywnie rozświetla cienie wokół oczu i niweluje opuchnięcia spowodowane zmęczeniem i nadmiarem wody w organizmie. Krem przyśpiesza gojenie się drobnych uszkodzeń na cerze i niweluje stany zapalne (również trądziku).
Odżywczy krem na noc i pod oczy Evermatting Line stanowi doskonałe rozwiązanie, kompleksowo dbając o skórę całej twarzy. Systematyczne stosowanie kremu powoduje znaczną poprawę wyglądu i promienność wypoczętej skóry.
Aqua, Cetearyl Ethylhexanoat, Decyl Cocoate, Glycerin, Squalane, Argania Spinosa Kernel Oil, Sinorhizobium Meliloti Ferment Filtrate, Octyldodecanol, Cassia Angustifolia Seed Extract, Lecithin, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate, Copolymer, Caprylyl Glycol, Octyldodecyl Xyloside, PEG-30 Dipolyhydroxystearate, Propylene Glycol, Cetyl Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Hydroxyethylcellulose, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Trisodium EDTA, Parfum.
Krem, który opisuję możemy z powodzeniem zakupić w sklepie internetowym firmy LAMBRE. Kosmetyk dostępny jest pod tym LINKIEM. Koszt tego kremu to 55,90zł / 50ml.
Krem otrzymujemy w bardzo, ale to naprawdę bardzo eleganckim opakowaniu. Kiedy je po raz pierwszy ujrzałam to aż oniemiałam z wrażenia. Kartonik jest biało-złoty, ma przepiękną, wytłaczaną grafikę, która przywodzi na myśl, iż w środku znajduje się naprawdę ekskluzywny preparat. Kartonik zabezpieczony jest folią.
Po otwarciu pudełeczka moim oczom ukazała się przepiękna, ciężka, wysoka, szklana butelka. Coś wspaniałego! Butla jest szklana, ale zamalowana białą emalią, przez co nie widać zużycia kremu. W tym wypadku mogę to jednak wybaczyć producentowi, ponieważ tak przygotowane opakowanie prezentuje się znakomicie. Na butelce widnieje minimalistyczna grafika i jedynie niezbędne nam informacje. I bardzo dobrze, bo to daje jeszcze lepszy i bardziej elegancki efekt.
Butelka zamykana jest masywnym, plastikowym, przezroczystym korkiem, przez który widać złotą nakrętkę zakończoną aplikatorem w formie pompki z małym otworkiem. Całość jest tak świetnie do siebie dobrana, że za każdym razem kiedy używam tego kremu nie mogę wyjść z podziwu.
Aplikacja kosmetyku jest bardzo wygodna, czysta, pompka się nie zacina i dozuje odpowiednią ilość kremu. Ja na całą twarz potrzebuję około 3 pompki preparatu.
Konsystencja kremu jest dość gęsta, ale krem nie jest przez to ani trochę ciężki. Jest on mięsisty i czuć to podczas rozprowadzania go na skórze, ale z drugiej strony szybko się wchłania, jest lekki i nieobciążający cery. Nie pozostawia na twarzy tłustej warstwy za co daję mu wielki plus, ponieważ bardzo nie lubię tego efektu.
Kosmetyk ma bardzo ładny, dość intensywny, świeży zapach. Kojarzy mi się on z jakimiś cytrusami. Zapach przez krótki czas utrzymuje się na skórze. Ja już przynajmniej po chwili go nie wyczuwam.
Jego działanie, bo to rzecz najistotniejsza, jest naprawdę bardzo zadowalające. Używałam tego kremiku codziennie wieczorem przez ponad miesiąc czasu. Zauważyłam, że moja cera nabrała zdrowszego, ładniejszego kolorytu, stała się jakby bardziej promienna i wypoczęta. Nawilżenie jakie dawał mi ten kosmetyk było rewelacyjne. Skóra po każdym użyciu była miękka w dotyku, przez cały okres stosowania kremu nie wystąpił u mnie problem z suchymi skórkami (a czasem niestety go miewam). Również z działania preparatu na skórę pod oczami jestem zadowolona. Po każdej nocy budziłam się z mniej widocznymi cieniami, opuchlizna również niezbyt często się pojawiała.
Co do wygładzania zmarszczek to niestety takiego efektu u siebie nie zauważyłam. Ale tego akurat się najmniej spodziewałam i nie oczekiwałam tego rozpoczynając stosowanie tego kremu.
Muszę przyznać, że ten odżywczy krem na noc i pod oczy od LAMBRE jest godny polecenia i jest wart swojej ceny. Działa świetnie, spełnia większość obietnic ze swojego opisu no i w dodatku ma genialne i super eleganckie opakowanie, które sprawia, że czujemy się jakbyśmy były posiadaczkami najbardziej ekskluzywnego kosmetyku. Polecam Wam wypróbowanie tego kremu. U mnie spisał się rewelacyjnie. Z chęcią sięgnę po kolejne jego opakowanie.
Trzymajcie się ciepło kochane :)
Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
LAMBRE |
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.
9 komentarze
Piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńKrem nie przyznaczony dla mnie, jednak opakowanie i konsystencja przyciągają uwagę ^^
OdpowiedzUsuńPozdrowiooooonka :*
Przychylna recenzja :) może kiedys ;)
OdpowiedzUsuńKrem dla mnie, z chęcią bym przygarnęła. Niedługo urodziny to może sobie go zażyczę :))
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda bardzo elegancko i luksusowo ;)
Kurcze gdybym nie starała ograniczać kupowania kremów to bym sie skusila, chociaz z drugiej strony skład jest bardzo przeciętny : (
OdpowiedzUsuńMiałam już pare kosmetyków z Lambre i Madame Lambe i opakowania bardzo eleganckie :) Uwielbiam ich puder rozświetlający :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda faktycznie elegancki
OdpowiedzUsuńBardzo ciężko jest mi dobrać odpowiedni krem,opakowanie bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńśliczne opakowanie, bardzo ładnie się prezentuje, ale obawiam się, że dla mnie konsystencja byłaby za lekka :)
OdpowiedzUsuń