Plan pielęgnacji włosów na październik - walkę z wypadaniem czas zacząć!
środa, października 08, 2014Witam Was :)
Przygotowałam w końcu plan pielęgnacji włosów na październik. Dziś Wam go przedstawiam.
Z przykrością muszę stwierdzić, że dopadło mnie straszne wypadanie włosów :( W sumie nigdy nie miałam w tym temacie większych
problemów, ale niestety jakoś od połowy września zaobserwowałam, że moje włosy zaczęły wypadać ze zdwojoną siłą. Zrzucam to na zbliżającą się
jesień, kiedy to podczas tego okresu wiele osób ponoć zaczyna mieć tą przykrą przypadłość. Czytałam, że zwykle mija ona po około 3 miesiącach.
Nie ukrywam, iż jestem tą wzmożoną utratą włosków już bardzo zaniepokojona. Nie mam więc zamiaru siedzieć bezczynnie, tylko w październiku
postawiłam już tym razem nie na porost, ale na wzmocnienie moich biednych cebulek. O włosach na długości również nie
zapomnę i zapewnię im, mam nadzieję, odpowiednie nawilżenie i zabezpieczenie przed łamaniem się ich końcówek. Jak do tej pory
dobrze mi to idzie i końcówki jeszcze cały czas są w naprawdę dobrym stanie, a od ostatniej wizyty u fryzjera minęło już około 5 miesięcy!
Popatrzcie zatem, co przygotowałam dla moich włosów na miesiąc październik.
Jeszcze we wrześniu otrzymałam w ramach współpracy z firmą Bioxsine kurację: szampon przeciw wypadaniu włosów oraz serum w ampułkach przeciw wypadaniu włosów. Całe szczęście, bo teraz naprawdę ta kuracja mi się przyda i będę mogła sprawdzić jej działanie przy realnym problemie. Myjadłem w tym miesiącu będzie więc dla mnie szampon ziołowy przeciw wypadaniu włosów Bioxsine. Ampułki z tej serii będą zaś moją wcierką do skóry głowy. Cała kuracja ma trwać 48 dni, więc po tym czasie dam Wam znać czy ten komplecik powstrzymał migrację włosów z mojej głowy.
Jako odżywki w tym miesiącu mam zamiar sprawdzić dwie nowości, których jeszcze nigdy wcześniej nie miałam okazji używać. Mianowicie będzie to odżywka The Body Shop Rainforest do włosów suchych oraz odżywka Dr.Organic z aloesem. Będę je używała tylko na długość włosów.
Maska również będzie nowością w pielęgnacji moich włosów i będzie to ostatnio nabyta przeze mnie maska nawilżająca z oliwą z oliwek nieznanej mi wcześniej firmy LaChinata. Kiedy zobaczyłam tą maskę to po prostu nie mogłam się powstrzymać żeby jej nie kupić. Ten zielony glutek po prostu musiał być mój ;) Jak tylko wyrobię sobie o niej zdanie to na pewno napiszę dla Was jej recenzję.
Oczywiście będę również zabezpieczać końcówki włosów olejkami, co przez cały wrzesień regularnie czyniłam i zauważyłam znaczną ich poprawę po tych zabiegach. W październiku będę naprzemiennie stosować olej jojoba, olej makadamia oraz olej z kiełków pszenicy. Który wpadnie mi akurat w rączki ten zostanie nałożony.
Co do olejowania włosów na całą długość to w tym miesiącu planuję zrobić to może raz na tydzień lub nawet rzadziej. Widzę, że moim włosom taka częstotliwość olejowania spokojnie już wystarcza. Sięgnę w tym celu również po wspomniane wcześniej trzy olejki. Sprawdzają się u mnie znakomicie, więc nie zamierzam z nich rezygnować, a jeszcze trochę mi w buteleczkach ich zostało.
Tak przedstawia się plan pielęgnacji moich włosów na październik. Czy coś Was szczególnie zainteresowało z kosmetyków, które będę używać w tym miesiącu? O czym najbardziej chciałybyście przeczytać? Piszcie! Jestem również ciekawa Waszych pielęgnacji październikowych. Czekam na komentarze.
Pozdrowionka dla Was :) Papa!
15 komentarze
właśnie obcięłam włosy, a raczej je mocno skróciłam i u mnie rozpoczyna się akcja zapuszczanie ;)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć Ci powodzenia w zapuszczaniu włosków :)
UsuńSkąd wytrzasnęłaś odżywkę Dr. Organic ;D? Ja właśnie mam wersję Marrocan Argan Oil i maskę z tej samej serii i spisują się.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u mnie odżywka tej firmy będzie się fajnie sprawdzała ;) Fajnie, że Twoje wersje się dobrze sprawują na Twoich włosach :)
Usuńu mnie niestety też wypadanie :(
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak zmora jesienna :( Oby szybko nam ta przypadłość minęła.
UsuńCiekawa jestem odżywki z Dr. Organic :))
OdpowiedzUsuńTeż mnie ona bardzo ciekawi :) Ma w składzie aloes, który moje włosy uwielbiają, więc liczę na to, że się fajnie sprawdzi.
UsuńŻyczę powodzenia i trzymam kciuki za ograniczenie wypadania, mnie też to dopadło, ale pomogło mi nałożenie naturalnej henny, bardzo uspokoiło skórę głowy i włosy jakimś cudem praktycznie przestały wypadać, sama nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńWidziałam Twój nowy kolorek :) Wyglądasz w nim olśniewająco :) Naprawdę fajnie Ci wyszedł. Ciekawa sprawa, że po użyciu henny przestały wypadać Ci włoski. W sumie same korzyści z koloryzowania :)
Usuńja jestem ciekawa odżywki z TBS jak się sprawdzi u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńUżyłam jej dopiero 2 razy i chyba już mogę stwierdzić, że moje włosy ją bardzo polubiły :) Żebym tylko nie zapeszyła ;)
UsuńJa w październiku stawiam na nawilżanie ! ;) Bo mam wrażenie że po ostatnim farbowaniu nieco się wysuszyły ;/
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w takim razie powodzenia w Twojej pielęgnacji wysuszonych włosków :)
UsuńŻebym i ja miała w sobie tyle cierpliwości i samozaparcia, aby stosować wszystkie kosmetyki do włosów i ciała regularnie...
OdpowiedzUsuń