Cześć :)

Uwielbiam produkty marki Sylveco, jak pewnie wiele z Was. Tym razem sprawdzałam działanie ich kolejnego kosmetyku jakim jest lipowy płyn micelarny. Nie miałam wcześniej okazji go używać a byłam go naprawdę bardzo ciekawa. Nadarzyła się taka okazja, ponieważ płyn ten otrzymałam w ramach mojej współpracy z firmą Marsylskie.pl, za co bardzo dziękuję. Płynu używam jakiś czas i mam już dla Was jego recenzję. Zapraszam serdecznie :)

1. Opis producenta

Wyjątkowo delikatny i jednocześnie skuteczny, hypoalergiczny preparat, który dokładnie oczyszcza skórę. Zawiera wyciąg z aloesu, hydrolizowane proteiny owsa oraz ekstrakt z kwiatów lipy szerokolistnej, który wykazuje działanie nawilżające i osłaniające, zwiększa elastyczność i sprężystość oraz odporność skóry na utratę wody. Ponadto wyciąg ten polecany jest w pielęgnacji oczu, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę. Delikatny składnik myjący pozwala łatwo usunąć nawet intensywny i wodoodporny makijaż. Po zastosowaniu kosmetyku skóra pozostaje gładka, czysta i świeża.


2. Skład

Aqua, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Decyl Glucoside, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Hydrolyzed Oats, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Lactic Acid, Phytic Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid.

3. Cena i dostępność

Płyn ten kupimy stacjonarnie w wybranych aptekach oraz sklepach z naturalnymi kosmetykami. Niestety nie wszystkie apteki posiadają asortyment Sylveco w swojej ofercie, więc produkt określam jako średnio dostępny stacjonarnie. Natomiast jeżeli zdecydujemy się na zakup płynu lipowego poprzez Internet, to nie będziemy miały z tym najmniejszego problemu. Jest on bardzo łatwo dostępny w sklepach internetowych. Między innymi dostaniemy go na stronie Marsylskie.pl a dokładniej TUTAJ za cenę 16,90zł / 200ml.


4. Moja opinia

Płyn micelarny otrzymujemy w poręcznej, wygodnej buteleczce z ciemnego, średnio twardego plastiku, przez który możemy kontrolować zużycie produktu. Buteleczka posiada ładną i prostą grafikę, która jak najbardziej zachęca do zakupu tego kosmetyku. Pojemnik zamykany jest "na klik" co jest, moim zdaniem, bardzo wygodnym sposobem aplikacji płynu na wacik.




Płyn lipowy ma konsystencję wody a zabarwienie lekko żółtawe. Zapach kosmetyku jest bardzo naturalny i neutralny, można go pokochać albo znienawidzić. Ja go bardzo polubiłam, ponieważ jestem przyzwyczajona do takich naturalnych smrodków kosmetycznych ;)
Skład mnie zachwycił (jak zwykle w produktach tej firmy). Jest naturalny, nie jest skażony żadnymi niechcianymi świństwami oraz paskudztwami. Wielki plus za to dla producenta.
Działanie tego micelka jest bardzo, bardzo fajne i skuteczne. Naprawdę świetnie zmywa makijaż oczu (do tego celu jedynie go stosowałam). Nie wiem jak poradziłby sobie z makijażem wodoodpornym, ale z tego, co zapewnia producent, to równie znakomicie. I ja w to wierzę. Mimo to, iż wszelkie kosmetyki są tak dobrze usuwane z naszych oczu, płyn ten ich w żadnym stopniu nie podrażnia. Skóra jest po jego zastosowaniu ukojona, nie występują zaczerwienienia, wręcz powiedziałabym, że jeśli takowe istnieją, to ten płyn je łagodzi i sprawia, że stają się dużo mniej widoczne.
Wydajność płynu mogę określić na normalną jeśli patrzeć pod względem tego rodzaju kosmetyków. Po prostu starcza na tyle, na ile zwykle starcza nam płyn micelarny przy codziennym jego stosowaniu. Szału więc w tym względzie się nie spodziewajmy.
Podsumowując jest to świetny i bardzo skuteczny płyn, który z całą pewnością kupię ponownie. Polecam Wam jego wypróbowanie. Naprawdę warto się z tym kosmetykiem do demakijażu zapoznać.

A teraz Wasze opinie na jego temat, jeśli miałyście okazję go stosować. Sprawdzał się u Was? Może napiszecie coś o zmywaniu przez niego makijażu wodoodpornego? Tej kwestii jestem bardzo ciekawa. A może jeszcze nie używałyście micelka od Sylveco? Macie na niego ochotę? Zostawiajcie swoje komentarze pod postem.

Pozdrawiam Was cieplutko :) Pa!

Marsylskie.pl