Witam kochane :)

Dziś recenzja zestawu, który służył mi przez ostatni miesiąc i który próbował poradzić sobie z problemem masowo wypadających włosów z mojej głowy. Szampon, odżywkę oraz kurację przeciw wypadaniu włosów lekko przerzedzonych, po zabiegach, cienkich miałam okazję stosować dzięki współpracy z firmą Hairstore.pl. Dziękuję bardzo za możliwość wypróbowania tych kosmetyków. Czy kuracja się spisała i spowodowała, że migracja włosów z mojej głowy się zmniejszyła? Jeśli jesteście tego ciekawe to czytajcie dalej.






Przyczyną wypadających włosów, oprócz uwarunkowań genetycznych, są zbyt częste zabiegi chemiczne. Niestety farbowanie, rozjaśnianie, trwała ondulacja potrafią zniszczyć i osłabić nasze włosy. By temu przeciwdziałać wystarczy sięgnąć po zestaw pielęgnacyjny Nioxin System 3, który dedykowany jest właśnie włosom normalnym lub delikatnie przerzedzonym, cienkim i po zabiegach chemicznych. Efektywność działania kosmetyków Nioxin oparta została o 3 technologie, które aktywnie i skutecznie odżywiają włosy. Pierwszą z nich jest BioAMP, która zawiera dobroczynny aminokwas cystyny oraz składniki odżywcze i lecznicze. W efekcie każdy włos zwiększa swoją objętość oraz jest widocznie wzmocniony i zabezpieczony przed nowymi uszkodzeniami. Transactive Delivery System opiera się przede wszystkim na witaminach, substancjach roślinnych, przeciwutleniaczach i aktywnych składnikach myjących. Ostatnia to Glyco-Shield, zawiera ona ekstrakt z białej herbaty oraz olejek z mięty pieprzowej. Dzięki tym aktywnym składnikom włosy otrzymują odpowiednią dawkę nawilżenia, odpowiednią ochronę, równowagę oraz poczucie odmłodzenia i odświeżenia. By kosmetyki mogły skutecznie działać i dawać widoczne rezultaty koniecznie stosuj je codziennie.

Szampon - oczyszczenie włosów i skóry głowy, odświeżenie, wzmocnienie i gęstość.
Odżywka - wygładzenie, sprężystość i nawilżenie.
Kuracja - objętość,  antyutleniacze oraz filtr UV, skuteczna ochrona przed promieniami słonecznymi.




Ze względu na to, iż są to kosmetyki fryzjerskie nie otrzymamy ich w drogeriach czy sklepach kosmetycznych. Są one dostępne stacjonarnie jedynie w wybranych salonach fryzjerskich. Drogą internetową zakupimy je na przykład na stronie Hairstore.pl pod tym LINKIEM. Cena całego zestawu (szampon 150ml, odżywka 150ml, kuracja 50ml) to 99zł.




Cały zestaw (szampon, odżywka oraz kuracja) zapakowany jest w elegancki i zgrabny kartonik, który swoją grafiką przyciąga uwagę i zachęca do sięgnięcia po niego i przyjrzenia mu się z bliska. Z tyłu kartonika umieszczony jest krótki opis wszystkich znajdujących się w nim produktów (w języku polskim). Pudełeczko jest tak ładne i eleganckie, że znakomicie nadaje się na prezent dla kogoś bliskiego. W opakowaniu znajdują się trzy produkty, które wymieniałam już wcześniej. Po kolei opiszę Wam każdy z nich.




Szampon znajduje się w ładnej, eleganckiej, zgrabnej i dobrze trzymającej się w dłoni buteleczce zrobionej ze średnio twardego i nieprzezroczystego plastiku. Opakowanie zamykane jest na klik przez co aplikacja kosmetyku jest bardzo wygodna. Konsystencja szamponu jest odpowiednia, typowa dla produktów do mycia skóry głowy. Kolor szamponu jest niebieski. Zapach produktu charakteryzuje się tym, że jest bardzo intensywny, świeży i miętowy. Szampon dość dobrze się pieni, dobrze domywa skórę głowy oraz włosy.
Jak używałam? Po spienieniu szamponu pozostawiałam go na skórze głowy przez około 2 minuty po czym spłukiwałam. Po użyciu szamponu włosy były miękkie i miłe w dotyku.

Odżywka zamknięta jest w butelce identycznej jak ta od szamponu. Nie będę się więc dłużej nad kwestią jej opakowania rozwodzić. Zamknięcie butelki jest również na klik, wygodne i ułatwiające aplikację kosmetyku. Konsystencja odżywki jest bardzo gęsta i zbita przez co bardzo przypadła mi do gustu, ponieważ lubię takie treściwe produkty do włosów. Kolor odżywki jest biały. Zapach kosmetyku jest, tak jak w przypadku szamponu, również miętowy, ale jakby jeszcze mocniejszy. Przez jakiś czas aromat ten utrzymuje się na włosach.

Jak stosowałam? Odżywkę nakładałam na skórę głowy i na całą długość włosów i pozostawiałam na około 3 minuty po czym dokładnie spłukiwałam. Po użyciu tej odżywki włosy były miękkie, lśniące i wyglądały na zdrowsze, nie były obciążone.

Kuracja znajduje się w buteleczce podobnej do tych od szamponu i odżywki, ale w dużym zmniejszeniu. Opakowanie jest równie wygodne i dobrze trzymające się w dłoni. Buteleczka zakończona jest atomizerem, który dobrze wypluwa płyn i nie zacina się. Dzięki temu aplikacja kosmetyku jest bezproblemowa. Kolor kuracji jest bezbarwny, jest to płyn o konsystencji wody. Zapach - bardzo intensywny, również miętowy, ale jakby przeważała w nim nuta kamfory. Takie są moje wrażenia.
Jak używałam? Kurację tą wpsikiwałam w skórę głowy wieczorem oraz stosowałam krótki masaż głowy. Faktycznie, tak jak wspomina producent w ulotce, płyn powodował, że odczuwałam lekkie ciepło po jego zastosowaniu. To uczucie po chwili jednak mijało.

Przechodząc do sedna, czyli działania całej kuracji na problem wypadania moich włosów, to muszę przyznać, że wszystkie te kosmetyki razem wzięte spisały się w tej kwestii bardzo dobrze. Po trochę ponad miesiącu regularnego stosowania wszystkich tych produktów odnotowałam spadek ilości "uciekających" włosów. I chociaż ciągle jeszcze problem ten nie jest do końca rozwiązany to muszę stwierdzić, że kuracja zmniejszyła wypadanie o jakieś 40% z czego jestem bardzo zadowolona.
Mogę więc polecić Wam wypróbowanie kosmetyków Nioxin jeśli tylko borykacie się z tym przykrym i dość trudnym do wyeliminowania problemem.

Jestem bardzo ciekawa czy miałyście do czynienia z produktami Nioxin? Jakie są Wasze opinie na ich temat? Piszcie koniecznie! Te z Was, które nie stosowały tej kuracji niech piszą za to, jak radzą sobie z wypadaniem włosów. Wszystkie Wasze opinie są dla mnie bardzo ważne.

Trzymajcie się :) Papa!

Hairstore.pl