Plan pielęgnacji włosów na lipiec - trochę nowości i powrót do sprawdzonych kosmetyków
poniedziałek, czerwca 30, 2014Cześć kochani! :)
Dziś obiecany plan pielęgnacji moich włosów na miesiąc lipiec. W lipcu pojawi się kilka nowości kosmetycznych ale będą także te kosmetyki, które już kiedyś miałam okazję stosować i które sprawdzały się bardzo dobrze na moich włosach. W tym miesiącu stawiam znów na porost oraz na lepsze nawilżenie. Ostatnio bowiem wydaje mi się, że trochę tą kwestię jednak zaniedbałam. Muszę to więc koniecznie nadrobić w lipcu. Również mam zamiar wziąć się bardziej za olejowanie, gdyż w czerwcu robiłam to bardzo rzadko. Oto kosmetyki, których mam zamiar używać przez najbliższy miesiąc.
1. Szampon do włosów wzmacniający z granatem Bioformuła Fratti (nowość!) (kupicie go TUTAJ)
2. Odżywka do włosów odbudowująca Yves Rocher (pisałam o niej TU)
3. Odżywka do włosów kręconych Yves Rocher (recenzja wkrótce na blogu)
4. Odżywka do włosów przywracająca równowagę skóry głowy Phenome (recenzja wkrótce)
5. Maska do włosów z rokitnikiem Rosyjskie Pole Fratti (nowość!) (kupicie ją TUTAJ)
6. Maska do włosów aloesowa Natur Vital (o niej przeczytacie TU)
7. Olejek odbudowujący do włosów Yves Rocher (nowość!) (recenzja wkrótce na blogu)
8. Woda brzozowa (wcierka do włosów) (nowość!) (recenzja wkrótce).
Podczas lipca mam zamiar wypróbować również glutek z siemienia lnianego. Będę go stosować w formie maski do włosów nakładanej przed myciem oraz jako naturalny stylizator moich loków. Jestem ciekawa czy faktycznie sprawi, że moje włosy będą miały ładniejszy i przede wszystkim trwalszy skręt oraz czy siemię ich nie przeciąży i nie spowoduje przykalpu na mojej głowie.
Nowościami na mojej liście są: szampon z granatem, maska z rokitnikiem, olejek odbudowujący oraz wcierka w postaci wody brzozowej. Oby się dobrze spisały.
Jak podoba się Wam mój plan? Stosowałyście może któreś z kosmetyków, które wymieniłam? Jakie są Wasze plany na lipiec? Piszcie koniecznie :)
Pozdrowionka! :)
43 komentarze
Nie stosowałam tych kosmetyków. W mojej pielęgnacji na lipiec planuję popracować nad skrętem włosów i coraz bardziej przekonuję się do maseczek z siemienia.
OdpowiedzUsuńJa również w tym miesiącu muszę koniecznie wypróbować glutek z siemienia. W końcu to sobie postanowiłam :)
Usuńjestem ciekawa tej maski rokietnikowej :)
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawi jakie będzie jej działanie na moich włosach. Generalnie rokitnik im wcześniej służył, więc mam nadzieję, że i w tym kosmetyku się sprawdzi.
UsuńNiestety nie mialam okazji wyprobowac tych rosyjskich produktów ale widze ze coraz wiecej blogowiczek ich uzywa ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie - pierwsza notka na blogu! :)
Może uda Ci się kiedyś wypróbować rosyjskie kosmetyki. Niektóre sprawdzają się naprawdę dobrze.
Usuńz Twojej listy testowałam tylko maskę Natur Vital :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny plan ,mój pewnie nadal będzie się skupiać na olejowaniu i nawilżaniu ;)
No to w sumie tak jak u mnie :) Powodzenia życzę! :)
UsuńCzekam na recenzje ; )
OdpowiedzUsuńBędą na pewno :)
UsuńCzekam recenzji "Odżywka do włosów kręconych Yves Rocher. :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo się pojawi :)
UsuńAmbitny plan !! :) Powodzenia !
OdpowiedzUsuńDzia :)
UsuńWidzę moją ukochaną aloesową Naturvital i lubiane odżywki z yr :)
OdpowiedzUsuńNasze włoski mają więc podobny gust :)
UsuńJak dużo rosyjskich nowości! Zaraz będę się wgłębiać, co to za specjały masz!
OdpowiedzUsuńSą rosyjskie kosmetyki ponieważ muszę stwierdzić, że są bardzo fajne. Przynajmniej do tej pory trafiłam już na kilka naprawdę dobrze działających specyfików.
Usuńoch jak mnie irytuje ten sklep wysuwający się i pokazujący jak ja tylko chcę przewinąć stronę... wrrr...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że Cię ta zakładka denerwuje :( Nie sądziłam, że aż tak może przeszkadzać w przeglądaniu strony :(
Usuńten olejek yves rocher jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy i u mnie się dobrze sprawdzi.
Usuńniedawno udało mi się dorwać maskę do włosów aloesową Natur Vital już nie mogę się doczekać jej stosowania
OdpowiedzUsuńTa maska jest bardzo fajna :) Moje włosy są po niej świetnie nawilżone i mają ładny, uwydatniony skręt. Mogę ją polecić :)
Usuńładnie to wyglada, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Recenzje na pewno pojawią się na blogu. Tak że zapraszam :)
Usuńbardzo jestem ciekawa tego olejku od YR, czekam na recenzje :) jak juz bedzie daj znac! zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńTeż się o tym olejku naczytałam wiele dobrego i jestem ciekawa jak się u mnie będzie spisywał. Na pewno po wyrobieniu sobie o nim opinii umieszczę jego recenzję.
UsuńTeż używałam żelu z siemienia lnianego i chociaż ładnie podkreślał fale to jednak obciążał włosy i następnego dnia nadawały się do mycia. Przymierzam się do zakupu tego olejku z YR.
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie obawiam się, że glutek obciąży moje włosy. Nietrudno o to niestety :( Ale dopóki nie spróbuję to się nie przekonam. Tak że na pewno w tym miesiącu go zastosuję. Z pewnością dam znać jak się sprawdził.
UsuńMaska aloesowa najlepsza pod słońcem!!! A olejek z YR sama zamierzam kupic : )
OdpowiedzUsuńMaska jest fajna, to prawda :) Olejek mnie skusił i mam nadzieję, że moje włosy go polubią. Ciekawe czy Twoje również :)
Usuńjedynie widy brzozowej używałam :)
OdpowiedzUsuńW planach miałam stosowanie płynu Kulpol L-102 ale niestety nigdzie nie mogłam go dostać :( Padło więc na wodę brzozową z tej firmy.
UsuńZadnego z produktow - oprocz siemienia lnianego, nie stosowalam ;) Ciekawa jestem, jak sie u Ciebie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to ciekawi bardzo. Trochę się boję, że obciąży moje włosy, które są do tego pierwsze w kolejce :P
Usuńjest w tym gronie kilka moich hitów - zwłaszcza ta odżywka YR z baobabem :) ciesze się, że i u Ciebie się tak dobrze sprawdza!
OdpowiedzUsuńSprawdza się wyjątkowo dobrze :) Jak również ta odbudowująca.
UsuńSzampon i maska Fratti mnie zaciekawiły, większość kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńGlutek z siemienia stosowałam kilka razy, lenistwo nie pozwoliło mi na kontynuację tej kuracji.
W sumie to moim włosom przydało by się już dobre strzyżenie, także walka o porost przede mną.
Życzę udanego strzyżenia w takim razie i następnie wygranej walki z porostem włosków :)
UsuńŻyczę Ci powodzenia w realizacji Twojego planu :) Oczywiście z chęcią zajrzę na Twojego bloga i poczytam co tam na lipiec zaplanowałaś :)
OdpowiedzUsuńWiększości produktów nie znam. Używalam wody brzozowej innej firmy i się nie sprawdziła, ale wcierkę L-102 z Kulpol dobrze wspominam :) Ciekawa jestem bardzo kosmetyków od Yves Rocher, bo sama jeszcze nie miałam z nimi do czynienia :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego olejku z YR :))
OdpowiedzUsuń