Witajcie kochani! :)

Chcielibyście w te zimne, mroźne i szare dni przywołać troszkę lata, poczuć się jak na egzotycznej wyspie i zrelaksować na jednej z jej dzikich plaż? Zapach Golden Sands od Yankee Candle Wam to zagwarantuje! Przekonacie się czytając tą recenzję. :)

Duży słój z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu delikatnej, orzeźwiającej bryzy, drzewa sandałowego, skąpanego w słońcu kwiatu pomarańczy i ciepłego ziarna tonka.

Świeczkę Golden Sands jakiś czas temu można było kupić w wielu sklepach stacjonarnych oraz internetowych. Ja kupowałam ją w sklepie Goodies.pl za kwotę 109zł / szt. W tej chwili ten zapach jest już trudno dostępny, ale nie mówię, że niemożliwy do zdobycia.

Duża świeca Golden Sands ma prześliczny kolor wosku oraz cudowną, idealnie współgrającą z nim etykietkę. Całość przywodzi nam na myśl cudowne lato na jakiejś tropikalnej wyspie. Zapach tego cudeńka jest również odzwierciedleniem widoczku z naklejki. Świeży, lekko ciepławy, lekko owocowy, na pewno bardzo, ale to bardzo oryginalny i niespotykany. Ja po raz pierwszy zetknęłam się z tak specyficznym aromatem. Nie jest to ani trochę nieprzyjemna woń, co to, to nie! Zapach jest super, ale bardzo trudny do opisania. W paleniu świeca jest intensywna, z łatwością wypełnia swoim aromatem całe mieszkanko. Jak dla mnie aromat ten jest jednym z moich ulubionych. Polecam! :)

Żegnam się z Wami i cieplutko Was pozdrawiam! Papa! :)