Serum pobudzające wzrost rzęs i brwi Regital Lash

środa, września 07, 2016

Cześć! :)

Dziś opowiem Wam o serum, które miałam okazję stosować przez ostatnie 1,5 miesiąca. Serum to przeznaczone jest na porost rzęs oraz brwi, ja jednak używałam go jedynie do brwi. Do rzęs stosuję aktualnie inny produkt, więc nie mogłam pozwolić aby się dublowały. Moje brwi ostatnimi czasy stały się lekko przerzedzone i nieregularne, dlatego ten produkt w sam raz mi się przydał. Dzięki firmie Diagnosis dziś mogę Wam opowiedzieć jakie rezultaty osiągnęłam. Zapraszam na recenzję! :)


Korzyści:
- Dłuższe, gęstsze, mocniejsze rzęsy w ciągu 6 tygodni
- Testowane dermatologicznie
- Nie zawiera substancji zapachowych
- Nie rozpuszcza kleju do rzęs.

Serum do rzęs i brwi Regital Lash możemy kupić za pośrednictwem Internetu. Oferuje je na przykład sklep Diagnosis, który polecam! Stacjonarnie nie spotkałam się jeszcze z tym kosmetykiem. Cena produktu to 89zł / 3ml.

Kosmetyk otrzymujemy w ładnym, czarno-różowym kartoniku. Po jego otwarciu ukazuje nam się wąska, mała tubeczka, która zawiera w sobie preparat. Jest to opakowanie, które przypomina nieco opakowania tuszów do rzęs, jest jednak smuklejsze i nieco mniejsze. Kolorystyka tego pojemniczka jest biało-różowa, bardzo ładna.


Po odkręceniu górnej części tubki naszym oczom ukazuje się aplikator w formie bardzo cieniusieńkiego pędzelka. Jest on idealny i precyzyjny w swoim działaniu. Dobrze nanosi kosmetyk oraz dba o odpowiednie jego dozowanie. Generalnie stosowanie serum nie sprawia żadnych trudności.


Kosmetyk jest bezbarwny i bezzapachowy. Nie powoduje żadnych podrażnień skóry. Ja stosowałam go na brwi przez okres 6 tygodni. Nakładałam preparat co wieczór na oczyszczone brwi. Byłam w tym bardzo systematyczna, ponieważ wiem, że taka jest reguła stosowania tego typu kosmetyków. Tylko wtedy mają one szansę zadziałania.


Powiem Wam szczerze, że moje brwi uległy poprawie, ale jest to poprawa minimalna i chyba zauważalna tylko dla mnie. Przede wszystkim włoski zaczęły się ładniej układać, wcześniej bowiem niektóre rosły pod dziwnymi kątami. Czy się zagęściły? Może leciutko tak. Po miesiącu stosowania preparatu zauważyłam, że było więcej włosków do ujarzmienia, czyli wyrwania pincetą. Moim skromnym zdaniem to serum działa. Możliwe, że po dłuższym stosowaniu będą zauważalne jeszcze lepsze efekty. Na to po cichu liczę.

A tymczasem żegnam się z Wami! Ściskam! Papa! :)


Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.

Inne posty na podobny temat:

4 komentarze

  1. Miałam to serum :) pięknie mi po nim rzęsy rosły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. niedawno skończyłam (z efektem wow) kuracje long4lashes i szukam czegoś nowego na próbę ;) musze się temu serum przyjrzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ciężko o systematyczność przy tego typu produktach...

    OdpowiedzUsuń