Przedłużanie paznokci - jaką metodę mam wybrać?

środa, marca 30, 2016

Cześć moje drogie :)

Dziś chciałabym zwrócić się do Was z zapytaniem: na jaką metodę przedłużania paznokci najlepiej się zdecydować? Wpadłam bowiem na pomysł zrobienia sobie paznokci. Dzięki temu w końcu bym je miała, ponieważ moje ścinam zawsze bardzo, bardzo króciutko i nawet nie traktuję ich lakierem. Niby chcą rosnąć, ale ja nie mam ani cierpliwości ani zdolności żeby je ładnie wymodelować, zrobić skórki, o malowaniu już nie wspomnę, ponieważ w moim przypadku wychodzi to za każdym razem mega tragicznie :P Dziś podjęłam decyzję, że chcę mieć wreszcie dłuższe pazurki! Ale na jaką metodę się zdecydować? Nie znam się na tym absolutnie, dlatego proszę Was o radę. Jeśli przedłużacie swoje paznokietki to dajcie mi znać co myślicie o poszczególnych rodzajach przedłużeń.


1. Metoda żelowa - ponoć daje bardzo naturalny efekt, jest prosta w wykonaniu, pozwala na dość długie przedłużenie paznokcia, jest bezzapachowa i mało inwazyjna. Tego typu przedłużanie jest jednak podatne na uszkodzenia. Może być bolesne podczas utwardzania pod lampą?

2.  Metoda akrylowa - trudniejsza do wykonania, daje nieprzyjemny zapach, który jest trudny do zniesienia. Akryl jest mniej elastyczny ale bardziej wytrzymały niż żel, odporny jest na środki chemiczne i przebarwienia. Konieczne jest codzienne natłuszczanie skórek wokół paznokcia, ponieważ akryl powoduje jego nadmierne wysuszanie?

Ja znam tylko te dwie metody przedłużania paznokci. Jeśli znacie jakieś inne, może lepsze, proszę dajcie mi znać. Chętnie zapoznam się ze wszystkimi możliwościami zanim cokolwiek postanowię.

Jestem również ciekawa czy takie zabiegi są inwazyjne dla naszych paznokci? Czy cierpią one w jakiś sposób jeśli przedłużamy je regularnie? W tej kwestii również byłabym wdzięczna za wszelkie porady.

I jeszcze jedno pytanko do Was: jak często uzupełniacie swoje sztuczne paznokcie? I jak często trzeba wymieniać je całkowicie? To też bardzo ważne dla mnie kwestie, o których nie mam za bardzo pojęcia.

A teraz przedstawię Wam moją wizję moich przyszłych pazurków :)

Źródło
Źródło
Marzy mi się coś w tym stylu, ale pewnie w rezultacie wyjdzie jeszcze coś innego ;) Generalnie na początek chciałabym skromne, nierzucające się w oczy, średnio długie paznokietki w naturalnym kolorze z delikatnymi zdobieniami. Może jakieś kryształki na czwartym paznokciu..., sama nie wiem. Na pewno nic krzykliwego i żadne wielkie szpony ;)

Czekam na Wasze opinie jakie przedłużanie paznokci najlepiej wybrać. Piszcie mi o Waszych doświadczeniach w tej kwestii. Za wszelkie porady będę Wam bardzo wdzięczna. Mam nadzieję, że mi pomożecie w tak trudnym dla mnie wyborze i rozwiejecie moje wszelkie wątpliwości  :)

Buziaki :*

Inne posty na podobny temat:

10 komentarze

  1. ja lata temu nosiłam żelowe paznokcie i byłam z nich zadowolona, ale to wszystko zależy od stylistki jak nam je wykona :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja Kochana z pewnością bym postawiła na metodę żelową , standardową . Nie lubię eksperymentować, a akryl pachnie na prawde nie przyjemnie. Ale to wyłącznie Twoja decyzja ;*

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sama sobie przedłuzam paznokcie . Z racji różnych czynników byłam od początku nastawiona na akryl . Raz , ze moje paznokcie z natury są jak kartka papieru , dwa że hybryda trzyma się u mnie aż 2 dni (!!!! ; schodzi płatami ) . Kiedyś kiedy robiłam paznokcie żelowe u kosmetyczki trzymały się one max 2 tyg. Skusiłam się wię na akryl , na początku byłam zadowolona bo miałam go az 3 tygodnie.Jednak zapach liquidu i to cięzkie modelowanie go mnie trochę zniechęciły . Spróbowąłam zelu i z uzupełnieniem paznokcie trzymają mi się az 5 tygodni !!! Bez żadnego podpowietrzenia czy łamania , po prostu tylko je uzupełniam.Dla mnie szok.Zdecydowanie wolę żel. A jeśli chodzi o ból to czasem się zdarza , szczególnie jeśli płytka nie jest w najlepszym stanie.U mnie rzadko , jeśli za bardzo ją zmatowie , ale to naprawde w sporadycznych przypadkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie pomyślałam o bólu. Ja mam słabe paznokcie i raczej nie planuję ich przedłużania. Szczególnie, jeśli może to mieć nieprzyjemne konsekwencje.

      Usuń
  4. Kochana, przedłużać paznokcie mozna zelem, hybryda, akrylem albo tipsami. I preferuje żel i hybryde przy czym żel jest twardszy i w Twoim przypadku sprawdzi się lepiej bo rozumiem ze przedłużania będzie spore :)

    Co do inwazyjnosci to zależy tylko i wylacznie od umiejętności kosmetyczki i jeśli-powiedzmy sobie szczerze - nie będzie miała umiejętności to niestety może źle wyprodukować żel i ułożyć formę. A niestety to może spowodować wygięcie płytki... np. Może zacząć rosnąć do dołu lub na dół. Są do to potem wyprowadzić naprawodlpwe tor, ale wolę napisać o wszystkim. Oczywiście jeśli za mocno zmatowi płytka to możesz mieć osłabione paznokcie. Wszystko zależy od tego czy kosmetyczka ma pojecie co robi :) dlatego pamiętaj żeby dobrze wypytac o opinie na jej temat :)

    Osobiście raczej polecam zmienianie niz uzupełnianie.

    Uzupełnianie myślę ze po około 2 tygodniach.
    Jeśli chodzi o zmienianie to bywa różnie 2-3 nawet do 3 i pół tygodnia ;)

    Koniecznie daj znać na co się zdecydowalas :)

    Pozdrawiam cieplutko ! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, przedłużać paznokcie mozna zelem, hybryda, akrylem albo tipsami. I preferuje żel i hybryde przy czym żel jest twardszy i w Twoim przypadku sprawdzi się lepiej bo rozumiem ze przedłużania będzie spore :)

    Co do inwazyjnosci to zależy tylko i wylacznie od umiejętności kosmetyczki i jeśli-powiedzmy sobie szczerze - nie będzie miała umiejętności to niestety może źle wyprodukować żel i ułożyć formę. A niestety to może spowodować wygięcie płytki... np. Może zacząć rosnąć do dołu lub na dół. Są do to potem wyprowadzić naprawodlpwe tor, ale wolę napisać o wszystkim. Oczywiście jeśli za mocno zmatowi płytka to możesz mieć osłabione paznokcie. Wszystko zależy od tego czy kosmetyczka ma pojecie co robi :) dlatego pamiętaj żeby dobrze wypytac o opinie na jej temat :)

    Osobiście raczej polecam zmienianie niz uzupełnianie.

    Uzupełnianie myślę ze po około 2 tygodniach.
    Jeśli chodzi o zmienianie to bywa różnie 2-3 nawet do 3 i pół tygodnia ;)

    Koniecznie daj znać na co się zdecydowalas :)

    Pozdrawiam cieplutko ! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Przedłużam Semilac Hard ,super schodzi jako hybryda i nie trzeb spiłowywać jak przy żelu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja robię wszystko, by swoje naturalne mieć zdrowe i długie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi się wydaję, że najlepsze są żelowe :)

    OdpowiedzUsuń