Yankee Candle - Vanilla Lime - zapach, który mnie zaskoczył!

poniedziałek, stycznia 18, 2016

Hej dziewczyny! :)

Jak co tydzień przychodzę do Was z moją opinią o kolejnym zapachu Yankee Candle. Tym razem paliłam wosk o nazwie Vanilla Lime, którego nazwa już chyba mówi sama za siebie. Jednak, że za zapachem oraz smakiem cytryny niestety nie przepadam byłam do tego wosku nastawiona niezbyt pozytywnie. Co się okazało?

Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: wanilia, limonka.

Wosk Vanilla Lime z dużym powodzeniem otrzymamy w wielu sklepach internetowych. Ja polecam Wam sklep Goodies.pl gdzie zakupicie go za cenę 8zł / szt.

Kolor tego wosku jest bardzo przyjemny, jasnozielony, pastelowy. Naklejka na opakowaniu przedstawia nam jakby drinka z limonką i bitą śmietaną. Jak zwykle w opakowaniach Yankee Candle wszystko idealnie do siebie pasuje.


Chciałam wypróbować ten wosk na przekór temu co mi się podoba i co lubię, po prostu chciałam spróbować czegoś nowego, na co właściwie bym się normalnie nie zdecydowała. W przypływie impulsu powiedziałam sobie jednak, że może cud się stanie i wosk ten przypadnie mi do gustu ;) Nie lubię bowiem zapachu oraz smaku cytryny i nie toleruję niczego co cytrynę w swoim składzie zawiera. Gdy zamówione woski, w tym wosk Vanilla Lime, do mnie dotarły, oczywiście od razu zabrałam się do wąchania ich "na sucho". Gdy przyszła kolej na tego zielonego cytrynowego gościa okazało się, że już przy pierwszym niuchnięciu mi się spodobał! Czuć w nim cytrynę, ale podbitą słodyczą wanilii. Miałam nadzieję, że po odpaleniu wosk będzie pachniał równie fajnie. Tak właśnie było! Ten zapach jest idealnie skomponowany, rześki poprzez kwaskowatość limonki, ale również słodki i ciepły dzięki zawartości wanilii. Nie jest również zbyt intensywny, nie gryzie w gardło, nie przeszkadza, nie generuje bólu głowy. Jak dla mnie super aromat, który mógłby się palić w moim mieszkaniu cały dzień i nie przeszkadzałoby mi to. Z chęcią przygarnęłabym dużą świecę o tym zapachu :) Przy okazji przekonałam się, że warto jest czasami spróbować czegoś nowego, nawet jeżeli sądzimy z góry, że nam się to nie spodoba :)

Buziaczki :*



Inne posty na podobny temat:

10 komentarze

  1. Wąchałam wczoraj nie za bardzo mi się podobał :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się podobał , inny zapach jest podczAS powąchania wosku a inny gdy go odpalimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wiesz że cytryna i limonka to nie to samo? I że mają zupełnie różne zapachy? :D bo tak z tekstu nie wynika :) nie mniej zapach zapowiada się ciekawie na letnie wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie przepadam za cytrusowymi świecami i woskami, ale tego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolę słodkie zapachy od cytrusowych ;)

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Waniliowy jest dla mnie trochę zbyt mdły, ale cytrusowy... mm, kocham takie świeże zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten wosk :)
    A na blogu dalej świąteczne bombki <3

    OdpowiedzUsuń