Plan pielęgnacji włosów na kwiecień - zapuszczania ciąg dalszy

sobota, kwietnia 18, 2015

Witam Was kochane :)

Nadszedł czas na przedstawienie Wam mojego planu pielęgnacji włosów na miesiąc kwiecień. Lepiej późno niż wcale, prawda? ;) Jak zwykle dość długo zastanawiałam się nad tym jakie kosmetyki mam wybrać, w końcu jednak jakoś ogarnęłam ten temat i zdecydowałam się co będę stosować w tym miesiącu. Niektóre z Was pewnie wiedzą, że na moim blogu trwa akcja "Zapuszczamy - wygrywamy!". Nietrudno się więc domyślić, że głównym moim celem na kolejny miesiąc są dodatkowe centymetry włosów. W mojej pielęgnacji kwietniowej znalazły się więc przeznaczone do tego celu preparaty. Zerknijcie co takiego będę stosowała w kwietniu.




1. Szampon do włosów Scurfisin
2. Szampon do włosów Alan Jey
3. Odżywka przyspieszająca porost włosów Organicum
4. Maska nawilżająca do włosów Natur Vital
5. Maska do włosów rokitnikowa Natura Siberica
6. Olej makadamia (zabezpieczanie końcówek)
7. Olej Łaźnia Agafii (na porost)
8. Gliceryna (pod olej).

W kwietniu mam zamiar codziennie myć włosy szamponem o wdzięcznej nazwie Scurfisin ;) Jest to szampon, którego jeszcze nigdy nie miałam i jestem bardzo ciekawa jak będzie się u mnie sprawdzał. Mam nadzieję, że nie jest takim "złym typem" jakim mianował go w nazwie jego producent ;) W każdą niedzielę do mycia włosów będę używała szamponu Alan Jey jako typowego "rypacza", który będzie miał za zadanie nieco dokładniej oczyścić moje włosy i przygotować je na wieczorne, coniedzielne olejowanie.

Codziennie stosować będę po każdym myciu odżywkę przyspieszającą porost włosów Organicum (moja kolejna nowość). Nakładać ją będę na skalp oraz długość włosów i trzymać przez minimum 5 minut. Wyjątkiem będą środy, kiedy to nałożę na głowę oraz włosy maskę na minimum 15 minut. Będzie to maska Natur Vital (moja ukochana maska cudownie nawilżająca, która w tym miesiącu na pewno mi się skończy, nad czym ubolewam) lub maska Natura Siberica rokitnikowa (będzie to mój pierwszy raz z tym kosmetykiem).

Co wieczór na końcówki włosów będę nakładała nieco oleju makadamia w celu ich zabezpieczenia. O tym jak moje włosy reagowały na ten olej pisałam Wam TUTAJ. A reakcja była i to niemała! ;)

Ponieważ z olejowania całych włosów nie chcę rezygnować, będę więc kontynuować olejowanie skalpu i długości olejem Łaźnia Agafii na porost. Moje włosy go polubiły a skalp nie protestuje, więc czemu nie? Nakładać go będę tak jak w zeszłym miesiącu w każdą niedzielę na 60 minut pod czepek. Przed nałożeniem tego oleju będę stosowała glicerynę (dokładnie tak jak robiłam w marcu). Moje włosy lubią metodę humektanty pod emolienty (KLIK), dlatego w kwietniu również zdecydowałam się na kontynuację tej pielęgnacji.

Miałam stosować również suplement diety Calcium Pantothenicum, dlatego też znalazł się on na zdjęciu. W ostatniej chwili jednak zrezygnowałam z przyjmowania tych tabletek, ponieważ przypomniałam sobie, że nie dawały jakichś mega spektakularnych efektów, natomiast działały bardzo oczyszczająco na moją cerę. Przez około 3 tygodnie miałam po nich wiele, wiele niespodzianek na twarzy i postanowiłam, że jednak sobie to daruję. Jeżeli chcecie przeczytać o moich wrażeniach po kuracji tym suplementem, to zapraszam Was do lektury tego posta (KLIK).

Tak właśnie będzie wyglądała moja kwietniowa pielęgnacja włosów. Jak Wam się podoba? Nie jest może zbyt skomplikowana, ale mam nadzieję, że pomoże mi w poroście włosów. Moimi wynikami oczywiście się z Wami podzielę. Spodziewajcie się ich na początku maja :) Na mojej liście pojawiło się też kilka nowości, których recenzje będziecie mogły przeczytać na blogu za jakiś czas. Największą rolę w poroście będzie odgrywała w tym miesiącu odżywka Organicum. Zobaczymy czy w ogóle da sobie jakoś radę z moimi dość opornymi na wzrost włoskami.

Jestem bardzo ciekawa jakie są Wasze plany pielęgnacji włosów na ten miesiąc. Jeśli chcecie podzielić się swoimi celami, które wyznaczyłyście sobie w kwietniu to piszcie o tym w komentarzach. A może nie robicie takich comiesięcznych "projektów"?

Pozdrowionka :)

Inne posty na podobny temat:

16 komentarze

  1. Ja też zapuszczam, w ramach Twojego konkusu :D Moje włosy ostatnio ruszyły do przodu, do tego mniej wypadają i jest ich coraz więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Maska rokitnikowa sprawdza się u mnie idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój plan jest już na blogu więc zapraszam w wolnej chwili :) http://polkagotujeisiemaluje.blogspot.com/ Twój plan jest świetny i nie wiem czy nie zgapię metody humektanty pod emolienty hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku! Ale mnie rozśmieszyłaś nazwą tego szamponu. Najpierw tego nie zauważyłam, ale jak napisałaś o "złym typie" to zaczęłam szukać jakiegoś słówka w stylu "bad", no i dotarłam do nazwy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też rozśmieszył szampon :D
    U mnie będzie maseczka drożdżowa babci agafii i witaminki B-complex :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja wczoraj byłam u fryzjera i ścięłam dość krótko włosy i nie żałuję :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Odżywka przyspieszająca porost włosów muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nic z tego nie kojarze. wgle nie wiedziałam, że gliceryna jest dobra na włosy ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie tez zapuszczanie :) ja pije drozdze

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zaczęłam kurację z Pilomaxem ;) Ale niedługo idę właśnie podciąć moje kłaczki, żeby wyglądały lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia! Moje włosy pokochały olej makadamia ;)
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja przez drugą połowę kwietnia daję skalpowi odpocząć bo po ostatnich eksperymentach zaczął swędzieć i pierwszy raz od dawna pojawiło się kilka stanów zapalnych, więc nie chcę, żeby przerodziło się to w większy problem. Co do stosowania wewnętrznego oprócz zdrowej diety ( która również przynosi u mnie spore efekty :) ) na nic się nie zdecyduję, bo podchodzę do tego jak przysłowiowy pies do jeża po tym, jak herbata z pokrzywy namieszała mi w hormonach :(

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie CP działały bardzo podobnie! Totalny wysyp na twarzy, a na włosy bez efektu.. ;//

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę musiała w końcu zdecydować się na jakiś olej do włosów, bo obecnie wszystkie powoli mi się kończą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdeterminowana z Ciebie kobieta. Ja nie mam w sobie tyle cierpliwości i zapału, żeby regularnie stosować tyle kosmetyków... i to tylko do włosów.

    OdpowiedzUsuń