Jak dodać włosom objętości? Oto jest pytanie!

środa, kwietnia 01, 2015

Cześć moje drogie :)

Z pewnością bardzo wiele z Was może zgodzić się ze stwierdzeniem, że nie jest zadowolona z objętości i gęstości swoich włosów, prawda?


Źródło

Można próbować wzmacniać swoje pukle przeróżnymi kosmetykami czy suplementami diety aby rosły szybciej, aby rosło ich więcej i aby były silniejsze i grubsze. Ten sposób wymaga jednak bardzo wielu miesięcy systematycznego dbania o włosy i niestety nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty. Jeżeli bowiem natura obdarzyła nas rzadkimi i cienkimi włosami nawet wcierki i odżywki nie sprawią, że będziemy miały pukle a'la Violetta Villas ;) Jak więc pomóc sobie na szybko, aby uzyskać efekt optycznie zwiększonej gęstości naszych włosków? Kilka takich metod opisuję Wam poniżej.


METODA NR 1 - MYJ WŁOSY CODZIENNIE


Źródło

 Nic tak nie pomoże w uzyskaniu świeżego wyglądu fryzury jak mycie włosów codziennie.  Efekt "przyklapu" funduje nam najczęściej sebum, które wydzielając się ze skóry głowy natłuszcza włosy, a tym samym po kilku dniach (a czasem nawet po jednym w przypadku włosów przetłuszczających się) powoduje, że kosmyki są tłuste, sklejają się i wyglądają nieestetycznie. W takim przypadku o objętości możemy zapomnieć. Dlatego jeżeli chcemy cieszyć się ładnymi, niepozagniatanymi po nocy, podniesionymi od nasady włosami myjmy je codziennie. Najlepiej wybrać do tego celu jakieś delikatne myjadła bez SLS, które nie podrażnią skóry głowy i nie wysuszą zbytnio włosów.


METODA NR 2 - KERATYNA: TAK! SILIKONY: NIE!




Jeżeli nasze włosy są delikatne, cienkie i pozbawione objętości bardzo łatwo stosowanymi przez siebie kosmetykami spowodować ich niepotrzebne obciążenie. Najczęściej spowodowane jest ono silikonami w składzie odżywek czy masek, które nakładamy na swoje włosy. Substancje te mają na celu oblepienie włosa cienką warstewką, która chroni go przed uszkodzeniami oraz sprawia, że włos od razu prezentuje się korzystniej, jest wygładzony i lśniący. Nie mówię, że silikony są złe. Wręcz przeciwnie - potrafią one bardzo fajnie zabezpieczać nasze włosy. Próbuję tylko powiedzieć, że nie na wszystkich typach włosów silikony będą się sprawdzały. Przy włosach pozbawionych objętości spowodują efekt "zmokłej kury". Nie tego chcemy, prawda? Czego więc powinniśmy używać w takim wypadku? Otóż lekkich emulsji czy spray'ów z keratyną w składzie. Keratyna jest naturalnym budulcem włosa, która wypełnia ubytki i sprawia, że włos staje się grubszy i bardziej lśniący, a tym samym sprawia, że nasza fryzura zyskuje na objętości.


METODA NR 3 - WAŁKI, WAŁKI, WAŁKI


Źródło

Jeżeli mamy cienkie i sypkie włosy to do optycznego zwiększenia ich bujności przydadzą się nam duże wałki. Nawijamy na nie jeszcze wilgotne kosmyki i czekamy aż włosy wyschną naturalnie lub, jeżeli się spieszymy, używamy do tego celu suszarki (najlepiej letniego nawiewu, aby nie narażać włosów na uszkodzenia). Możemy przed zdjęciem wałków spryskać włosy delikatnie lakierem aby uzyskać bardziej trwały efekt. Następnie rozwijamy włoski i przeczesujemy je lekko palcami. Gotowe!


METODA NUMER 4 - NA NIETOPERZA, CZYLI SUSZENIE GŁOWĄ W DÓŁ


Źródło

Jest to najlepsza metoda na uzyskanie fajnej objętości włosów i odbicie ich od nasady. Nastawiamy temperaturę suszarki na chłodny nawiew (ciepłe powietrze może jedynie zwiększyć przetłuszczanie się naszych włosów), pochylamy głowę w dół i zaczynamy suszenie. Zaczynamy od kosmyków na karku a następnie przechodzimy do czubka głowy. Efekt puszystej i gęstej fryzury mamy gwarantowany :)


METODA NUMER 5 - STYLIZACJA NA SZCZOTCE


Źródło

Modelowanie włosów grubą, okrągłą szczotką pozwoli na uzyskanie fryzury o dużej objętości. Najbardziej polecane szczoty to te z turmalinową bądź ceramiczną powłoką. Te materiały po podgrzaniu uwalniają jony ujemne, które zapobiegają elektryzowaniu się i łamaniu włosów. Jeżeli chodzi o włosie, z którego wykonana jest szczotka to najlepiej aby było to naturalne lub ewentualnie mieszane włosie.


METODA NUMER 6 - WARKOCZ DOBIERANY NA DŁUGICH WŁOSACH


Źródło

Jeśli mamy długie włosy i chcemy odbić je od nasady, to świetnie sprawdzi się metoda "na warkocz dobierany". Polega ona na tym, że rano po myciu i wysuszeniu włosów pleciemy dobierany warkocz i w takiej fryzurze chodzimy do wieczora. Pod wieczór, kiedy to mamy zaplanowane na przykład wyjście na randkę czy na imprezę, rozpuszczamy włosy i przeczesujemy je palcami. Tak powstałą fryzurę możemy jeszcze utrwalić lakierem do włosów. Po takim zabiegu włosy będą miały naturalne, lekkie fale oraz, co najważniejsze, będą odbite od skóry głowy sprawiając wrażenie, że jest ich o wiele więcej.


METODA NUMER 7 - PUSH-UP! 


Źródło

Istnieją kosmetyki, które mogą sprawić efekt "push-up" na naszej głowie. Są to preparaty przeznaczone do włosów cienkich. Nie zawierają one w swoim składzie wysuszających alkoholi, bogate są w zamian za to w substancje, które sztucznie pogrubiają włos i chronią go przed wilgocią, która często jest powodem oklapnięcia fryzury. Kosmetyki takie najlepiej nakładać od nasady. Spowoduje to odbicie włosów od skóry głowy.


METODA NUMER 8 - ZMIENIAJ PRZEDZIAŁEK


Źródło

Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać? Może i tak, ale stosując tą metodę można uniknąć przyzwyczajenia się włosów do przedziałka w jednym miejscu i tym samym przyklapnięciu włosów u nasady przy samym przedziałku właśnie. Jest to też dobry sposób jeśli lubimy często zmieniać swój wygląd - zmieniając miejsce przedziałka tym samym zmieniamy wygląd naszego uczesania oraz jednocześnie uzyskujemy większą objętość włosów u nasady.

To już wszystkie rady na zwiększenie objętości włosów, które dla Was przygotowałam. Spodobała Wam się szczególnie któraś metoda? A może któreś z nich znacie i stosujecie? A może macie jeszcze inne porady na optyczne zwiększenie gęstości fryzury? Bardzo jestem ciekawa Waszych metod, więc piszcie mi o nich koniecznie w komentarzach pod tym postem.

Buziaczki :* Papa!


Inne posty na podobny temat:

18 komentarze

  1. Fajne porady niestety nie dla mnie bo nie mam problemu z objętością ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mycie włosów codziennie to najlepsze rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie suchy szampon Batiste i warkocz na noc najlepiej się sprawdzają :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja myję codziennie i zmieniam przedziałek. Dobrym sposobem jest też przeczesanie mokrych włosów głową w dół, zaczynając od nasady, szczotką z gęstym włosiem;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne porady, ja czasem mam problem z moją objętością, ale nie przesadzam z dbaniem o tą kwestię :D często zmieniam przedziałek a do spania związuję włosy w wysoki koczek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne porady, ja czasem mam problem z moją objętością, ale nie przesadzam z dbaniem o tą kwestię :D często zmieniam przedziałek a do spania związuję włosy w wysoki koczek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj marzy mi się super objętość, ale jeśli nie wysuszę włosów suszarką to objętości nie mam w ogóle;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na szczęście nie mam z tym problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne porady kochana ja myje włosy co drugi dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja polecam szampon z alterry dodajacy objetosci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie kreatyna obciąża włosy, a sylikony się sprawdzają więc całkowicie na odwrót ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę spróbować z przedziałkiem;)

    OdpowiedzUsuń
  14. z tym przedziałkiem to prawda, mój sam się układa, co dzień inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja suszę włosy tylko głową w dół :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej jakbym ja swoim włosom dodała jeszcze objętości to bym chyba zwariowała :) Ostatnio pokusiłam się o przerzedzenie włosów u fryzjera (trochę się bałam, że wyjdzie nieciekawie) ale jestem bardzo zadowolona, chociaż pewnie nie jedna dziewczyna by stwierdziła, że warto dodać im objętości :) ale jak się ma na co dzień takie włosy to człowiek szuka czegoś innego, zresztą jak z wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń