Suchy szampon do włosów Batiste - niezbędny hit, czy zbędny gadżet?

poniedziałek, marca 30, 2015

Witajcie :)

Na temat suchych szamponów Batiste naczytałam się oraz nasłuchałam naprawdę wiele pozytywnych opinii. Wszyscy je uwielbiają i nie wyobrażają sobie bez nich życia. Dlaczego tak jest, nie miałam pojęcia, ponieważ nigdy nie stosowałam tego typu preparatów, ani nigdy nawet nie kusiło mnie w najmniejszym stopniu żeby spróbować któregoś z nich. Suchy szampon kojarzył mi się jedynie ze złem, które sami wyrządzamy swoim włosom stosując te "odświeżające cuda". A może się myliłam? Może ten kosmetyk okazałby się i u mnie niezbędnikiem w pielęgnacji fryzury? Nie dowiedziałabym się tego gdybym sama nie wypróbowała suchego szamponu. Przyznam się Wam bez bicia, że nigdy nie kupiłabym sobie sama tego produktu. Otrzymałam go do testów od Drogerii Cytrynowej. W pewnym sensie się z tego faktu ucieszyłam, ponieważ moje dywagacje na temat działania tego typu szamponów wreszcie mogły dobiec końca. Otrzymałam okazję na wyrobienie sobie o tym szamponie własnego, konkretnego, popartego testami zdania, które poznacie w dalszej części posta. Zapraszam do lektury :)







Niezmienny od dziesiątek lat. Czysty, świeży, z lekko cytrusową nutą – Batiste Original uwielbiają kobiety i mężczyźni na całym świecie.
Trudno Ci utrzymać piękne włosy na co dzień, pomiędzy jednym myciem a drugim? Batiste przybywa na ratunek! Wystarczy kilka chwil, byś mogła się cieszyć puszystymi, błyszczącymi, pachnącymi świeżością włosami!
Suchy szampon to jeden z najlepszych wynalazków naszych czasów. Szybki, skuteczny, banalnie prosty w użyciu. Trzeba go przynajmniej raz w życiu mieć, żeby móc ocenić, czy to kosmetyk, bez którego nie możemy żyć, czy zbędny gadżet. Sprawdzi się gdy rano zaśpimy, gdy nie chcemy wychodzić z domu z wilgotnymi włosami, w podróży, w szpitalu, przed niespodziewanym wyjściem.




Butane, Isobutane, Propane, Oryza Sativa (Rice) Starch, Alcohol Denat., Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool, Geraniol, Benzyl Benzoate, Distearyldimonium Chloride, Cetrimonium Chloride.




Suchy szampon Batiste nabyć można drogą internetową, na przykład w sklepie Drogeria Cytrynowa. Szampon dostępny jest w cenie 15zł / 200ml pod tym linkiem (KLIK). Z powodzeniem kupimy ten kosmetyk również w wielu drogeriach stacjonarnych.




Suchy szampon otrzymujemy w metalowym, wąskim i wysokim opakowaniu. Butelka zakończona jest atomizerem w spray'u, który nakrywamy plastikowym wieczkiem. Opakowanie ma naprawdę ładną grafikę, bardzo stylową i przywodzącą na myśl jakieś stare, dobre produkty, które były dostępne przed laty. Przynajmniej mi się ta grafika tak kojarzy ;) Butelka jest poręczna i swoim ogólnym wyglądem nie odbiega niczym np. od lakierów do włosów.

Kosmetyk ma dość intensywny, ale przyjemny i bardzo odświeżający cytrusowy zapach (mój szampon to wersja Original). Aplikacja produktu jest bardzo łatwa, ponieważ atomizer świetnie i bez zarzutów działa rozpylając odpowiednią ilość szamponu.




Co do konsystencji kosmetyku - jest to jakby suchy, biały proszek. W takiej właśnie postaci wydobywa się on z opakowania.

Jakie są moje odczucia jeżeli chodzi o działanie suchego szamponu Batiste? Otóż potwierdziło się to, o czym wspominałam Wam na wstępie mojej recenzji. Nie przekonał mnie on do siebie pod żadnym względem. Nie widziałam po jego zastosowaniu jakichś genialnych efektów odświeżenia mojej fryzury. Cały czas miałam wrażenie, że stosując ten produkt szkodzę swoim włosom. Jedynym plusem było to, iż włosy pachniały po nim ładnie. Użyłam ten szampon dwa razy i według mnie było to o dwa razy za dużo. Określam ten kosmetyk jako zbędny dla mnie gadżet.

A co Wy sądzicie o suchych szamponach? A może miałyście ten konkretny - Batiste? Piszcie, ponieważ jestem strasznie ciekawa Waszych opinii.

Całuski i buziaczki :*



Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.

Inne posty na podobny temat:

26 komentarze

  1. Kupiłam ten szampon z ciekawości, bo się tyle o nim naczytałam :D. Stosuję go sporadycznie , ale z efektów jestem zadowolona. Jednak nie będzie on raczej stałym bywalcem u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. akurat tej wersji nie mialam, ale ogolnie szampony batiste uwielbiam i nie wyobrazam sobie zamiany na cos innego, a wyprobowalam juz wiele tego typu specyfikow ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też go nigdy nie miałam i mam wrażenie, że nie czułabym się dobrze z tak odświeżonymi włosami. Czasem mnie kusi i myślę, że coś w tym musi być, skoro tyle osób się nim zachwyca, ale na razie odpuszczam, bo być może będzie to wydane 15 zł na jednorazową aplikację

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie jest to zbędny gadżet. Moje włosy w ogole go nie potrzebują., nie przetłuszczają się, teoretycznie mogłabym ich nie myć nawet i tydzień i jedynym mankamentem byłyby kołtuny. W tym suchy szampon nie pomoże, bo moje włosy czeszę jedynie na mokro z nałożoną odżywką.

    OdpowiedzUsuń
  5. W mojej kosmetyczce są 2 szampony Batiste i naprawdę się u mnie sprawdzają. Jeden kupiłam rok temu, drugi w poprzednie wakacje i w obu mam jeszcze około 1/3 tuby. Moje włosy czasami wyglądają dramatycznie i on naprawdę mi pomaga. Ja jednak korzystam z niego w naprawdę awaryjnych sytuacjach, bo jednak nie czuję się bardzo komfortowo z myślą, że nie umyłam włosów, tylko popryskałam je takim produktem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam tylko mini-butelunię batiste, jakbym na imprezce przysnęła i grzywka się przetłuściła, ale wolę umyć głowę niż męczyć się potem ze swędzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię suchych szamponów. Kilka wypróbowałam (różnych marek) i żaden mi nie "podszedł" :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Aktualnie u mnie brak suchego szamponu w toaletce. Dlaczego ? Miałam okazję używać kilku suchych szamponów i niestety wysuszały mój skalp głowy, tworząc nieprzyjemne swędzenie na głowie. Chociaż używałam go sporadycznie, problem pojawiał się zawsze. Już wolę umyć włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy go nie miałam, ale kusi mnie wypróbowanie by sprawdzić, czy faktycznie nadaje tyle objętości, ile się mówi ;) choć jeśli chodzi o jego główne zastosowanie - odświeżenie włosów - to jest u mnie w sumie zbędny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię te szampony, choć dawno po nie nie sięgałam bo używam suchego szamponu w proszku z Czech który jest mega wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam, ale słyszałam wiele pochlebnych opinii na jego temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja polecam suchy szampon z Dove oraz Toni&Guy, sa rewelacyjne. Tego z Batiste nie testowałam, ale idea suchego szamponu jest mi bliska.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja go bardzo lubię, fajnie odświeża włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze żadnego szamponu batiste :) ale myślę, że w końcu na jakiś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię go,dopóki stały na półce sięgałam po nie sporadycznie,kiedy się skończyły ,a ja potrzebowałam szybkiego odświeżenia zabrakło mi go.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam jego dwie wersje. Kupiłam kiedyś na promocji w Biedronce. Użyłam raz i więcej nie mam zamiaru. Włosy są tępe i niespecjalnie odświeżone. Dużo bardziej wolę poświęcić chwilę by je codziennie rano umyć ;)
    Zużywa je teraz mój narzeczony i jemu ten szampon odpowiada ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ochotę go wypróbować, chociaż opinie ma różne ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nigdy nie stosowałam suchych szamponów i od zawsze uważałam, że to zbędny produkt. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. to dla mnie bez sesu;p to tak jakby nie myc wlosow i co? no nie rozumiem tego ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam w planach go kupić, bo Syoss niestety nie sprawdził mi się i miałam po nim łupież... ohyda... Chcę też zrobić swój suchy szampon ^^ Myślę, że niedługo pojawi się tutorial

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałam go mieć, ale alkohol mnie powstrzymuje:/

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja go lubię ;) Szczególnie w awaryjnych sytuacjach, gdy nie zdąże już umyć włosów :D A takie wyjścia `na szybko` u mnie dosyć często :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie wyobrażam sobie życia bez niego :-D

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam wersję dla brunetek, nie zachwycił mnie zbytnio. Ale dam firmie Batiste jeszcze jedną szansę i kupię wersję tropikalną. :) Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nigdy nie używałam suchych szamponów, i tak jak Ciebie wcale mnie do nich nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja używałam różnych suchych szamponów. Najbardziej lubię Batiste XXL, nie mogę złego słowa na niego powiedzieć. Kupiłam go mega tanio na i-style.pl i miałam go bardzo długo. Nie nadaje się do użytku codziennego ale uwierzcie mi, że rano kiedy zaspałam do pracy okazał się zbawieniem. To bardzo ułatwia życie, ja go szczerze polecam ;)

    OdpowiedzUsuń