Czy takie paznokcie to nie skandal? Intensywną pielęgnację czas zacząć!

wtorek, grudnia 30, 2014

Cześć kochani :)

Przy wykonywaniu manicure moich paznokci dojrzałam dziś do pewnej decyzji. O tym w jak złym stanie są moje skórki wiem już od dawna. Ciągle borykam się z tym problemem i nie umiem jakoś sobie z nim poradzić. Paznokcie mam zdrowe ale już krótsze chyba być nie mogą ;)




Zwykle ciacham je na taką długość bo tak jest mi najwygodniej. Czasami mam chęć je zapuścić i udaje mi się to całkiem dobrze. Nie wytrzymuję jednak z dłuższymi pazurkami bo mi przeszkadzają (pracuję na klawiaturze) i dość szybko ścinam na długość jak na zdjęciu.
Największy mój problem tkwi jednak w skórkach. Są brzydkie, suche, po pomalowaniu paznokci lakierem uwidaczniają się jeszcze bardziej. Masakra!
Zwykle wciskam skórki drewnianą łopatką. Często jednak też po tym zabiegu je wycinam. Wiem, że nie powinno się tak robić ale czasami już nie mogę na nie patrzeć i w ruch idą cążki. Potem jako tako paznokcie wyglądają. Szybko jednak znów zarastają i tak w kółko Macieju :/ Paznokci już od dłuższego czasu nie maluję, nawet lakierem bezbarwnym.

Dziś postanowiłam, że naprawdę muszę wziąć się za swoje skórki i pazurki. Przeczytałam ostatnio o cudownym (ponoć) sposobie na zdrowe i pięknie wyglądające paznokcie. Jest to mianowicie maseczka, która ma całą swoją skomplikowaną procedurę, ale podobno jeśli jest stosowana regularnie, to daje niesamowite efekty. Oto przepis na nią.

Maseczka do dłoni i skórek

W miseczce podgrzać oliwę z oliwek. Do miseczki z oliwą wkładamy dłonie na około 20 minut. Co jakiś czas masujemy dłonie oliwą. Po upływie 20 minut wycieramy nadmiar oliwy z dłoni ręcznikiem papierowym. Kolejnym krokiem jest użycie kapsułek z witaminami A+E (np. kapsułki-rybki GAL lub kapsułki Capivit). Zawartość kapsułki wmasowujemy w skórki paznokci oraz w wierzch dłoni (1 kapsułka na 1 dłoń). Następnie zawijamy dłonie folią i wkładamy pod ciepły kocyk lub zakładamy na ręce rękawiczki i tak trzymamy przez kolejne 20 minut.

Po takim zabiegu nasze dłonie są ponoć bardzo, ale to bardzo odżywione, nawilżone i od razu widać poprawę w ich wyglądzie. Skórki również nabierają lepszej aparycji, a przy dłuższym i systematycznym stosowaniu tego zabiegu możemy zapomnieć o ich narastaniu i konieczności ich wycinania czy wciskania.
Jeżeli tak naprawdę jest, to warto te 40 minut poświęcić, aby nasze ręce wyglądały ładnie. Ja mam zamiar tej metody spróbować. Po jakimś czasie na pewno dam Wam znać czy się sprawdziła.
Ja będę używała do tego celu oliwki BDFM, bo jestem akurat w jej posiadaniu, a oliwy nie mam.
Jeżeli chodzi o kapsułki, to będę używać kapsułek-rybek keratynowych firmy GAL.




Podobno bardzo dobrze na skórki i paznokcie działa również połączenie balsamu 2x5 Herba Studio z serum do paznokci Biovax. Cała procedura polega na tym, że najpierw wmasowujemy w skórki balsam 2x5 a następnie na to nakładamy serum Biovax. Jestem strasznie ciekawa tej metody, bo ponoć potrafi zdziałać cuda! Muszę w najbliższym czasie zaopatrzyć się w te dwa produkty (balsam 2x5 jeszcze mam, ale jest on już na poważnym wykończeniu) i wypróbować ten sposób. Czy okaże się taki cudowny, również Wam o tym fakcie opowiem na pewno.

Wiele dobrego słyszałam też o olejowaniu paznokci i postanowiłam spróbować również i tego sposobu. Olejków mam teraz pod dostatkiem więc będę wcierać w skórki co tylko się da ;) Najlepiej parę razy dziennie. Mam nadzieję, że to przyniesie oczekiwane przeze mnie efekty. Dam Wam o tym znać na blogu.

Jestem strasznie ciekawa jakie są Wasze sposoby na pielęgnację paznokci i skórek, aby wyglądały one pięknie i zdrowo. Jakie metody stosujecie? Macie już jakieś sprawdzone? Czy może cały czas jeszcze szukacie tej najodpowiedniejszej dla Was? Może mogłybyście mi coś w tej kwestii poradzić? Co warto stosować, co pomaga, a co nie? Piszcie koniecznie w komentarzach pod postem. Będę Wam bardzo, bardzo wdzięczna :)

Pozdrowionka!

Inne posty na podobny temat:

22 komentarze

  1. moja skórki niestety też są w fatalnym stanie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam olejku z Neil tek. Jest strasznie dobra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Daj znać jak sprawdzi się ta metoda! Swoją drogą ile kosztują takie rybki? Moje skórki też wołają o pomoc! :(
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  4. trzymam kciuki aby efekt Cie zadowolił :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam olejowanie paznokci i skórek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też muszę zadbać o skórki bo mam z nimi problem :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Żeby uratować paznokcie potrzeba przede wszystkim cierpliwości :)
    Po pierwsze: nie wycinaj skórek. Ja wiem, że ciężko przestać jak tak okropnie wyglądają, ale przechodziłam kiedyś przez to i da się ;) Zamiast tego proponuję preparat do usuwania skórek, zostawić go na kilka minut na skórkach, potem usunąć patyczkiem (jeśli preparat zdąży się wchłonąć, warto trochę dołożyć dla lepszego poślizgu) Po około 2 miesiącach skórki się przyzwyczają i nie będą wymagały wycinania ;)
    Po drugie warto wyrobić sobie nawyk wcierania "coś" w skórki, na przykład przed spaniem, albo w autobusie. Może być to specjalny preparat do skórek (2x5 balsam do paznokci) lub zwyczajna wazelina, masełko do ust.
    Po trzeci, w żadnym wypadku nie można skubać skórek! Ani obgryzać tych zadartych ;) Lepiej je obciąć :)
    Po czwarte, w nawilżaniu pomaga kąpiel z oliwki (dla dzieci lub zwykłej oliwy z oliwek) z kilkoma kroplami cytryny, podgrzanej 30s w mikrofali ;)

    Mam nadzieję, że coś z tego Ci pomoże i już niedługo będziesz zadowolona ze swoich skórek i paznokci.

    Swoją drogą, nie wyobrażam sobie mieć tak krótkich paznokci. Moje muszą być długie (jak u mnie na blogu), a też codziennie pracuję przy klawiaturze ;) Kwestia przyzwyczajenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tragedii nie ma, ale przydałoby się o nie zadbać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja czasami moczę w olejkach pazury, bo mam podobny problem. I pazury też mam króciutkie, nie utrzymam długich, bo mnie wkurzają

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja po olejowaniu włosów wcieram trochę olejku w paznokcie i skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kapsułki keratynowe firmy Gal są bardzo pomocne, kiedyś używałam ich systematycznie, teraz jednak wolę olejkową mieszankę w buteleczce po odżywce do paznokci. W umytą dokładnie butelkę wlewam olej rycynowy, kilka kapsułek wit. E, kapsułkę keratynową Gal albo Dermogal do suchej skóry. Dzisiaj dolałam jeszcze oliwkę Babydream ponieważ zakupiłam na promocji w Rossmannie. Taką mieszankę wcieram w paznokcie i w skórki podczas oglądania telewizji:)
    Dodatkowo polecam regularny peeling dłoni (mogą być to fusy z kawy, peeling do ciała czy do buzi, bez znaczenia, uważam, że nie warto kupować specjalnego produktu do rączek), kremowanie ich po każdym myciu i wit. E na noc.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kilka miesięcy temu olejowałam paznokcie minimum godzinę raz w tygodniu, niestety zmieniło się to z powodu braku czasu. Na szczęście uratowała mnie odżywka, która sama sobie świetnie radzi z moimi paznokciami i kompletnie nie muszę się o nie martwić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A tak z innej beczki - były już wyniki rozdania świątecznego? przegapiłam? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. jeszcze nie próbowałam olejowania paznokci

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje są w strasznym stanie,skorzystam z twoich rad :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje są w złym stanie,skorzystam z twoich rad.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podanego sposobu nie stosowałam. Myślę jednak ze samo smarowanie dłoni synem olejkiem powinno pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  18. Olejowanie/nawilżanie paznokci napewno pomaga. Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń