AA Collagen Hial + krem nawilżająco-wygładzający pod oczy - recenzja

środa, grudnia 10, 2014

Witam Was serdecznie :)

Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejną recenzję. Tym razem będzie to moja opinia o kremie pod oczy firmy Oceanic z serii AA. Ostatnio bardzo polubiłam się z tego typu kosmetykami i wydają mi się teraz nieodłącznym elementem w pielęgnacji mojej twarzy. Zobaczcie zatem jak ten kremik z kwasem hialuronowym oraz kolagenem sprawdził się pod moimi oczami ;)







AA Collagen Hial+ to seria nowoczesnych kosmetyków o działaniu ujędrniającym, nawilżającym i przeciwzmarszczkowym. Unikalna formuła preparatu, dzięki aktywnemu połączeniu kolagenu z wygładzającym kwasem hialuronowym, sprawi, że Twoja skóra pozostanie doskonale gładka i elastyczna.

Kolagen wraz z kwasem hialuronowym poprawiają elastyczność skóry, zmniejszając widoczność zmarszczek.
Ekstrakt z owsa zwyczajnego i ekstrakt z łubinu stymulując odnowę komórkową, napinają skórę oraz chronią przed przedwczesnym jej starzeniem.
Witamina C z ekstraktu z aceroli i ekstrakt z kasztanowca zwyczajnego poprawiają mikrocyrkulację krwi, niwelując cienie i obrzęki pod oczami, przywracając promienny blask.
Oleje jojoba i ze słonecznika intensywnie nawilżają i odżywiają skórę, wzmacniając barierę hydrolipidową naskórka.

- poprawa elastyczności skóry 92%*
- wygładzenie zmarszczek 88%*
- wyraźny kontur oczu 87%*
- promienne i wypoczęte spojrzenie 93%*
- poprawa nawilżenia 89%*

*Test samooceny w grupie 30 kobiet (100% alergicy) po 4 tygodniach stosowania, wykonany w niezależnym laboratorium badawczym.

- Testowany dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry.
- Nie zawiera kompozycji zapachowej.
- Nie zawiera barwników.
- Nie zawiera parabenów.
- pH neutralne dla skóry.




Aqua, Glycerin, Betaine, Hydrogenated Polydecene, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Caprylyl Methicone, Dicaprylyl Ether, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Avena Sativa (Oat) Kernel Extract, Hydrolyzed Collagen, Hyaluronic Acid, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Lupinus Albus Seed Extract, Malpighia Punicifolia Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Decyl Glucoside, Propylene Glycol, Allantoin, Isohexadecane, Polysorbate 80, Caprylyl Glycol, Carbomer , Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Methylisothiazolinone.




Krem pod oczy AA Collagen Hial+ znajdziemy z powodzeniem na większości półek w drogeriach. Jego dostępność stacjonarnie jest więc, moim zdaniem, bardzo dobra.
Kosmetyk ten bez żadnego problemu zakupimy także na stronie internetowej sklepu Oceanic pod tym LINKIEM za kwotę 21,85zł / 15ml, jak również otrzymamy go w innych drogeriach internetowych. Jego dostępność drogą internetową oceniam więc na bardzo dobrą.




Krem AA pod oczy otrzymujemy zapakowany w kartonik, który na pewno przyciąga uwagę. Pięknie opracowana grafika aż krzyczy do nas z półki: "kup mnie! kup mnie!" ;) Trzeba przyznać, że w tym względzie producent się postarał. W kartoniku znajduje się mała tubeczka, która również bardzo fajnie się prezentuje. Wykonana jest z bardzo miękkiego, nieprzezroczystego plastiku i zakręca się ją nakrętką. Tubka zakończona jest dziubkiem z małym otworkiem, przez który aplikujemy kosmetyk. Aplikacja jest bardzo przyjemna, ponieważ ów dziubek zawsze dozuje nam odpowiednią ilość kremu. Za to duży plus dla producenta.




Konsystencja preparatu jest jakby lekko żelowa i średnio gęsta. Podczas rozsmarowywania kosmetyku rozpływa się on delikatnie na naszej skórze, bardzo szybko się wchłaniając i co najważniejsze, nie pozostawiając skóry tłustej i lepiącej. Krótko mówiąc kremik jest bardzo lekki. I tu kolejny plus dla niego. Kolor kremu jest biało-półprzezroczysty, może dziwnie to zabrzmi, ale takie przychodzi mi skojarzenie jak na niego patrzę ;) Kosmetyk jest bezzapachowy.

No i przechodzę wreszcie do jego działania! Kremu pod oczy używałam codziennie rano i wieczorem, czyli tak jak zaleca producent na opakowaniu. Nakładałam niewielką ilość preparatu pod oczy, po czym wklepywałam go delikatnie. Czy po miesiącu regularnego stosowania tego kremu zauważyłam jakieś rezultaty? I tak, i nie. Jeżeli chodzi o poprawę nawilżenia skóry pod oczami to stwierdzam, że faktycznie w tym względzie dał sobie radę. Po dłuższym stosowaniu tego kosmetyku moja skóra pod oczami nabrała promienności i stała się gładsza. Dał radę również w kwestii zmniejszania cieni pod oczami. Nie sprawdził się jednak pod względem niwelowania obrzęków, które są chyba moim największym problemem. Nie są może one jakieś bardzo duże, ale nawet z takimi ten krem nie poradził sobie niestety. Po zastosowaniu kosmetyku nie czułam w ogóle efektu napinania skóry. Nie wydaje mi się żeby zdziałał on cokolwiek jeżeli chodzi o temat ujędrnienia a tym bardziej spłycenia zmarszczek. Pozostały one w takim samym stopniu widoczne jak przed używaniem tego kosmetyku. Nie oczekiwałam jednak od niego aż takich cudów, więc w tej kwestii nie mam pretensji. Myślałam, że będzie on jednak lepiej napinał i ujędrniał skórę i tu się niestety rozczarowałam. Plusem jest jednak fakt, że nawilżał odpowiednio i z tego aspektu jego działania jestem naprawdę bardzo zadowolona.Wielkim plusem tego preparatu jest dla mnie również to, iż nie powodował u mnie żadnych reakcji alergicznych (a zdarza mi się to często przy używaniu kosmetyków typowo pod oczy).

Podsumowując kremik jest dość dobry do nawilżania wrażliwej skóry pod oczkami, ale nie zdziała na pewno cudów jeżeli chodzi o spłycenie zmarszczek oraz ujędrnienie naszej skóry. Godny polecenia dla osób, które reagują alergicznie na kosmetyki.

Znacie ten kosmetyk? Miałyście okazję go już używać? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii o nim. Dajcie również znać jak Wy dbacie o skórę pod oczami. Chętnie się tego dowiem :)

Trzymajcie się :) Papa!



Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Oceanic
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.

Inne posty na podobny temat:

12 komentarze

  1. Może poradziłby sobie z moimi cieniami pod oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. AA lubię i mam zaufanie do ich produktów.
    Kremu tego nie znam,ale mimo wszystko wydaje się być przyjemny.Chętnie go sprawdzę ,jeśli nie zapycha to dla nawilżenia nawet by mi się przydał:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam problem z opuchlizną i zasinieniem pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
  4. O może by się i u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wolę jednak bardziej naturalne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście problemów ze skórą pod oczami nie mam, jednak już niebawem ostatnie -naście się kończy, więc pora pomyśleć nad czymś takim, jak ten krem! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja póki co od takich produktów wymagam jedynie nawilżenia ;) WIęc u mnie by się spisał ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio odpowiadałam na tag o oczach, tam właśnie pisałam o tym, że u mnie natura daje radę - rumianek, ogórek i masło shea - cuda!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja ostatnio miałam krem z AA i nie sprawdzał się u mnie niestety i przestałam sięgać po ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzi żadko stosuję kosmetyki tego typu.

    OdpowiedzUsuń