Włosowa aktualizacja, czyli co dała marcowa pielęgnacja moich włosów
piątek, marca 28, 2014Witam serdecznie!
Z uwagi na to, że miesiąc marzec dobiega już końca umieszczam dziś swoją włosową aktualizację. Jeśli jesteście ciekawe, co takiego stosowałam przez ten miesiąc, jakie dało to skutki i czy jestem z kosmetyków marcowych zadowolona, czytajcie dalej!
W marcu postawiłam na nawilżanie włosów. Niczym nie przyspieszałam tym razem ich porostu i przez to niestety efekty na długości są bardzo marne :( Ogólnie jednak włosy udało mi się dobrze nawilżyć, przez co ich skręt zrobił się dużo ładniejszy i właściwie codziennie fajnie się układały. Jednak odpowiednie nawilżenie to podstawa dobrego i mocnego skrętu! Tak prezentują się moje włosy po lutym oraz po marcu.
Kolor włosów znacznie się różni na obu zdjęciach, ale to zależy od światła. Zawsze wychodzą inaczej ;) Zdjęcia zawsze wykonuję bez lampy.
Kosmetyki, których używałam podczas marcowej pielęgnacji:
1. Szampon delikatny z wyciągiem z hamamelisu Yves Rocher
2. Szampon Baby Dream
3. Odżywka odbudowująca z olejkiem jojoba Yves Rocher
4. Maska Natur Vital aloesowa
5. Olej Khadi stymulujący wzrost włosów
6. Sok z aloesu (jako mgiełka pod olej i dodatek do szamponu)
Włosy myłam szamponem delikatnym od Yves Rocher (okazał się on niezbyt delikatny, ponieważ zawiera w swoim składzie SLS). Za każdym razem mieszałam szampon z sokiem z aloesu (metoda kubeczkowa, ale zamiast wody - aloes). Ten zabieg miał nawilżać włosy już podczas mycia. Kiedy doczytałam (szkoda, że nie przed zakupem), że szampon zawiera SLS na miejscu drugim, przestałam stosować go na skalp (coś z nowych kosmetyków go podrażniło, ale do dziś nie jestem pewna, co). Wolałam nie ryzykować i na skalp zaczęłam używać szamponu Baby Dream. Ten na pewno jest delikatny no i sprawdzony już przeze mnie wcześniej. Szampon z YR stosowałam już potem tylko i wyłącznie na długość włosów (zawsze mieszając go z sokiem z aloesu). Przyznam, że moje włosy polubiły ten dodatek. A może to aloes podrażnił skalp? Nie każda skóra przecież go toleruje.
Stosowałam odżywkę odbudowującą od Yves Rocher, która sprawdziła się wyśmienicie! Moje włosy ją pokochały od pierwszego zastosowania. Były po niej idealne i pięknie skręcone. Na pewno będę do niej wracać. Używałam jej co drugie mycie. Nakładałam na długość i pozostawiałam na 10 minut po czym spłukiwałam.
Skoro postawiłam na nawilżanie, to nie mogło w mojej pielęgnacji zabraknąć maski z aloesem Natur Vital. Tyle się o niej dobrego naczytałam, że musiałam w końcu ją wypróbować. Okazała się dobrym wyborem, ale niestety nie lepszym, niż odżywka od YR. Maski używałam 3 razy w tygodniu. Nakładałam ją na długość włosów, pozostawiałam na 15 minut i spłukiwałam.
Olejowanie u mnie to podstawa! W tym miesiącu postawiłam na olej Khadi. Miał być produktem, który jednak choć trochę przyspieszy wzrost włosów, ale niestety mój plan się nie powiódł. Tak jak pisałam wcześniej, coś podrażniło mój skalp. Skóra w niektórych miejscach lekko swędziała i była zaczerwieniona. Stało się to po drugim użyciu Khadi, więc całą winę zrzuciłam na niego. Nie jestem do końca tego pewna, ponieważ uczulić mógł też aloes lub szampon z SLS. Wcześniej właściwie SLS w szamponach mi nigdy nie szkodził a aloes ma właściwości kojące i przeciwświądowe, dlatego winą obarczyłam olej. Wolałam jednak nie ryzykować i zrezygnowałam z nakładania na skalp czegokolwiek. Myłam tylko szamponem BD. Olej Khadi byłam zmuszona nanosić tylko na długość włosów. Trzymałam go przez 1,5 godziny. Olejowałam 3 razy w tygodniu.
Sok z aloesu bardzo dobrze nawilża, dlatego wprowadziłam go do marcowej pielęgnacji. Tak jak wspominałam wyżej, rozcieńczałam nim szampon i taką mieszanką myłam włosy. Rozpylałam go też na włosy zawsze przed każdym olejowaniem (humektanty pod emolienty). Aloes sprawdzał się dobrze. Na pewno pomógł w nawilżeniu włosów.
Z marcowej pielęgnacji moje włosy były bardzo zadowolone :) Dobrze je nawilżyłam, poprawił się skręt, wcale się nie puszyły podczas dużej wilgotności powietrza. Co do przyrostu, to niestety był bardzo mały. Teraz włosy mają długość 63cm. Urosły tylko 0,5cm. Tak wolno rosną bez żadnego wspomagania, niestety. Ale i tak jestem zadowolona. W końcu w tym miesiącu założenie było inne (nawilżanie a nie porost).
W kolejnym poście napiszę Wam o moich planach pielęgnacji na kwiecień.
Trzymajcie się ciepło! :)
63 komentarze
Przyznam, że fajny patent z tym dodawaniem soku aloesowego szamponu.
OdpowiedzUsuńMoim włosom też się spodobał :)
UsuńOlej Khadi bardzo mnie intryguje, bo nie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńZapaszek ma dość intensywny, ale działanie bardzo fajne :)
Usuńuwielbiam aloes za wszechstronne zastosowanie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze nawilża! Moje włosy go polubiły.
UsuńZazdroszczę loków:P Moje włosy mają fazę buntu i nie chcą się ładnie kręcić
OdpowiedzUsuńOj, to szkoda :( Ale może wkrótce przejdą im "humory" i staną się bardziej zdyscyplinowane.
UsuńJa też w tym miesiącu używam oleju Khadi. Włosy masz piękne, ślicznie się układają.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement :) Jak sprawdza się Khadi u Ciebie?
UsuńŚliczne włosy, faktycznie je nawilżyłaś:) Aloes to dobry pomysł, chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) A aloes polecam! Działa :)
Usuńpiękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana :)
UsuńZawsze wydawało mi się, że masz włosy w kolorze ciemnej wiśni, a tu jednak nie! ;) U mnie po nawilżeniu moje kręcone włosy robią się proste, więc nie zawsze akurat to lubią, ale u Ciebie dobrze się to sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie, z wiśnią nie ma mój kolor nic wspólnego ;) Ale faktycznie na niektórych zdjęciach nieco w tym odcieniu wychodzą ;)
Usuńśliczne masz włosy !
OdpowiedzUsuńPiękne loczki :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje włosy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za miłe słowa :)
UsuńTeż muszę pomyśleć o dodawaniu soku aloesowego, bo czuję, że moje fale potrzebują nawilżenia, żeby się ładniej kręcić.
OdpowiedzUsuńU mnie dobre nawilżenie włosów naprawdę świetnie działa na skręt. Może u Ciebie też się sprawdzi. Spróbuj.
UsuńTeż ostatnio używałam Khadi, ale nie nawilżał moich włosów tak dobrze jak np. olej lniany. ;]
OdpowiedzUsuńOleje generalnie nie nawilżają. Ich głównym zadaniem jest niepozwalanie na to, aby woda wyparowywała z włosów.
UsuńSok z aloesu z szampinem? Cos nowego:D a wlosy maja cudowny blask...
OdpowiedzUsuńMieszanie soku aloesowego z szamponem polecam! Można w ten sposób załagodzić działanie np. wysuszającego SLSu znajdującego się w składzie szamponu.
Usuńbardzo podobają mi się Twoje włosy, takie fale to od zawsze moje marzenie ;) włosy wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuńnasze włosy są baaardzo podobne! w słońcu mam identyczny kolor, jak Ty w zdjęciu z marca, a w zacienieniu identyczny jak na zdjęciach z lutego :) i nawet kręcą się podobnie :)
OdpowiedzUsuńmnie też ta maska aloesowa nie powaliła na kolana, była fajna i tyle ;)
Nie widziałam na Twoim blogu zdjęć włosów, a chętnie bym porównała, czy mamy faktycznie podobne :) A może nieumiejętnie szukam, nie wiem ;)
Usuńtylko raz wrzucałam na bloga zdjęcie włosów (o, tu - http://swiatzapachow.blogspot.co.uk/2012/10/alapadmowych-postanowien-kilka.html ), niestety zdjęcie było robione przy baaardzo słabym świetle dziennym, w październiku 2012, więc jest mocno nieaktualne ;) wyślę Ci kilka zdjęć na maila ;)
Usuńnie mogę znaleźć Twojego adresu e-mail, więc jeśli możesz odezwij się na pulcinella@windowslive.com ;)
UsuńAleż są piękne <3 .Jak tylko będę robiła zakupy w YR to skuszę się na tą odżywkę odbudowującą
OdpowiedzUsuńOdżywkę z czystym sumieniem polecam! Zrobiła na mnie wrażenie! :)
UsuńJa myślę nad zakupem soku aloesowego, bo mam strasznie suche włosy :C Teraz płaczę, że je zafarbowałam, kiedyś o tym nie myślałam :C
OdpowiedzUsuńJa także żałuję farbowania swoich włosów. Było to prawie 3 lata temu a do dziś odczuwam przykre konsekwencje :(
UsuńMasz piękne włoski! Widać, że są bardzo zadowolone.
OdpowiedzUsuńKurde, następna rzecz do mojej listy... wyślę, że moje włosy też by polubiły tę odżywkę z Yves Rocher.
Zapraszam do mnie ;) blog-amandy.blogspot.com
Dziękuję :) Odżywkę polecam! Jest naprawdę świetna!
UsuńZazdroszczę tego skrętu, pięknie się prezentuje. Co do pielęgnacji to z ciekawością czytam o olejku Khadi, stoi u mnie na półce i czeka na swoja kolej. Po za tym ciekawi mnie też maska Natura Vital, ale ciągle mi do sklepu nie po drodze. Do wakacji jednak postaram sie tam dotrzeć. :)
OdpowiedzUsuńMaska jest fajna, ale nie było u mnie po niej efektu WOW. Olej dobrze się spisywał. Niestety skalp podrażnił (chyba to on) i nie wiem, czy działa na porost :(
Usuńjakie zdrowe :]
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wyglądają na mega nawilżone i zadowolone :) Świetny skręt. Bardzo mi się podobają :))
OdpowiedzUsuńDodawałam swego czasu sok aloesowy do szamponu i sprawdzało się to u mnie :) Odżywkę YR mam w zapasach :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta metoda aloesowo-szamponowa też się świetnie sprawdziła. Odżywka YR jak dla mnie - super! :)
UsuńAle piękny skręt *.*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudowne loczki,zazdroszczę ! :D
OdpowiedzUsuńDzięki Ci :)
UsuńŁadne masz włosy. :)
OdpowiedzUsuńMasz włosyidealne <3 o tak powinny wgladać włosy moich marzeń!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie za miłe słowa :)
UsuńBardzo ładnie błyszczą! :) Czaję się na tą maskę natur vital, ale się boję puchu przez nadmiar humektantów :(
OdpowiedzUsuńNie bój się, bo maska NV jest dobrym kosmetykiem. Jeśli będziesz używała jej niezbyt często i przy równoczesnym stosowaniu emolientów, to puchu nie będzie. Pozdrawiam :)
UsuńMasz przepiękne włosy. Bardzo podoba mi się Twój skręt - nic tylko pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :)
UsuńNie masz pojęcia jak ci zazdroszczę tego skrętu. Marzy mi się taki :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się układają te włoski, w marcu w szczególności :) Uwielbiam oglądać takie kręciołki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Twoje loczki również są prześliczne! :)
UsuńMasz przecudowne włosy! Używałam przez chwilę też tego olejku Khadi i chyba trochę pomógł, ale w porównaniu do tego wszystkiego, co Ty stosujesz i Twoich efektów, to moje są naprawdę marne ;) Fajnie inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :) Życzę dalszych postępów :)
UsuńŚliczne *.*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Twoje włoski też strasznie mi się podobają :)
Usuńpiękne włosy! Ja też mam kręcone, ae niestety pomimo pielęgnacji nadal się puszą.
OdpowiedzUsuńUżywam:
olej lniany- raz/dwa razy w tygodniu
maska biovax do włosów wypadających (aktualnie)
odżywka garnier avokado i karite
jak myślisz, czego może brakować albo coś? U Ciebie bez stylizacji też się puszą czy nie? :) z góry dziękuję za pomoc :*