Zakupy kosmetyczne świąteczne i przypadkiem odkryta promocja na BabyDream :) i jego recenzja

czwartek, grudnia 19, 2013

Witajcie :)

Od poniedziałku panuje u mnie szał na zakupy prezentów. W poszukiwaniu upominków dla najbliższych byłam już w te trzy dni chyba we wszystkich sklepach, jakie się tylko dało odwiedzić ;) Mam na szczęście już prawie wszystko, co chciałam zakupić. Uff... :) Całkiem męcząca to sprawa, ale i w takim samym stopniu przyjemna.
Podczas zakupowego szaleństwa kosmetycznego w Rossmannie natrafiłam całkiem przypadkowo na promocję mojego ukochanego szamponu BabyDream. Kosztował tylko 3,99zł, więc wzięłam dwie buteleczki na zapas. Dobrą chwilę zastanawiałam się, czy to oby ten sam szampon co zawsze, ponieważ opakowanie trochę się zmieniło.

Stałam i czytałam skład, ale wszystko się zgadzało. Tylko zdjęcie z przodu i niektóre informacje się pozmieniały. Skład szamponu jest identyczny. Po dłuższej analizie i utwierdzeniu się w tym, że to jest nadal mój ukochany szampon do włosów, wzięłam dwie buteleczki :) Teraz zużywam go bardzo dużo, ponieważ olejuję swoje włosy, a nie chcę używać przy tym szamponów z SLS, więc BabyDream zużywam dość szybko. Teraz właściwie przydałaby się jego recenzja.
Skład szamponu BabyDream jest wręcz idealny. Nie ma SLSów, silikonów, parabenów. Jest naprawdę dobrym szamponem do mycia codziennego, który nie zaszkodzi naszym włosom. Jeden z nielicznych wyprodukowanych specjalnie dla dzieci, któremu można uwierzyć, że nie podrażni delikatnej skóry naszego bobasa.
Jeśli chodzi o butelkę, to jest poręczna i ergonomiczna, bardzo wygodna. Urzekają mnie zawsze te dwa wytłaczane na butelce motylki :) Są cudne po prostu :) Naklejki na butelce jakoś specjalnie na wodę nie reagują. Nie złażą, nie łuszczą się. Otwieranie buteleczki bardzo łatwe i poręczne. Podoba mi się. W dziurce jak zawsze silikonowy podajniczek, który uniemożliwia wydostanie się większej ilości szamponu na zewnątrz. Mi się to podoba. Jest praktyczne i wygodne. Sam zapach szamponu nie przypadł mi du gustu. Jest to niby zapach rumianku. Ale jakiś taki dziwny... Włosy po użyciu tego szamponu nieprzyjemnie skrzeczą i nie dają się za nic rozczesać. Konieczna jest odżywka. Szampon nie pozostawia na włosach właściwie żadnego zapachu.U mnie sprawdza się bardzo dobrze. Jego skład skłania mnie do kolejnych zakupów. Jak do tej pory najlepszy szampon do codziennego stosowania bez SLS, silikonów i parabenów. Polecam :)

Inne posty na podobny temat:

8 komentarze

  1. używałem aczkolwiek nie dokładnie zmywał oleje z głowy, ale tak do co dziennego uzytku był ok : )

    Dodaje do obserwowanych
    http://lukaszmakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie sprawdza się bardzo dobrze nawet jeśli chodzi o zmywanie oleju z włosów. Jak na razie to mój numer jeden jeśli chodzi o delikatne szamponiki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się wybiorę dzisiaj do Ross i zobaczę czy jest jeszcze babydream, akurat mi się skończył to kupiłabym ze 3 opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opłaca się go teraz kupić. Mam nadzieję, że jeszcze na niego w takiej cenie trafisz :)

      Usuń
  4. Z czasem nie denerwuje cię zapach Babydream ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten zapach od początku nie za bardzo przypadł mi do gustu. Ale kieruję się bardziej dobrem moich włosów niż moimi doznaniami zapachowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja na początku nie byłam przekonana,miałam na głowie po umyciu z włosów druty ;/ ale po jakimś czasie włosy były normalne.Jak nałożę po umyciu odżywkę to jest okej :) ale ma fajny delikatny zapach

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli to jest najnowsze opakowanie?

    OdpowiedzUsuń