Mascara pogrubiająca rzęsy Maxi Volume marki Celia de Luxe
sobota, czerwca 25, 2016Hej dziewczęta! :)
Dzisiaj znów o makijażu, tym razem jednak o makijażu oczu, a konkretniej o makijażu rzęs. Miałam ostatnio okazję testować nową mascarę pogrubiającą z serii Celia de Luxe. Szczoteczka już samym wyglądem zapowiadała się dobrze. Co się okazało i jak sprawdził się ten tusz przeczytacie poniżej. Zapraszam do lektury! :)
Maksymalne pogrubienie!
Szczoteczka o beczułkowatym kształcie pozwala na równomierną i precyzyjną aplikację tuszu. Idealnie pogrubia i podkręca rzęsy dodając im zachwycającej objętości i gęstości.
Mascarę Maxi Volume można kupić na stronie internetowej jej producenta czyli firmy Celia. Kosmetyk dostępny jest także w drogeriach stacjonarnych. Cena tuszu to 13,70zł / 12ml.
Tusz umieszczony jest w typowym dla tego typu produktów opakowaniu. Jest ono dość masywne, ma kolor fioletowy i jest jakby metalicznie odblaskowe. Napisy na nim są żółte, dość dobrze widoczne. Całość zwraca na siebie uwagę i zachęca do zakupu lub co najmniej przyjrzeniu się produktowi z bliska.
Po odkręceniu tuszu ujawnia nam się szczoteczka, czyli bardzo istotny element aplikacyjny tego kosmetyku. Od niej zależy bowiem czy dobrze rozczesze nasze rzęsy oraz czy ładnie i równomiernie nałoży na nie tusz. Ta szczoteczka jest jakby pękata, baryłkowata, wykonana ze sztucznego tworzywa. Nie jest jakaś mega wielka co, powiem szczerze, bardzo mi odpowiada. Nie przepadam bowiem za tymi rozbudowanymi szczotami. Tymi średnimi najłatwiej jest mi malować moje rzęsy.
Tak też i w przypadku tego tuszu się okazało. Aplikacja była łatwa i przyjemna. Szczoteczka ładnie rozprowadzała kosmetyk jednocześnie dokładnie rozczesując i rozdzielając włoski. Pokrywała rzęsy odpowiednią warstwą nadając im głęboki czarny kolorek. Aby nieco mocniej je podkreślić konieczna była druga aplikacja tuszu. Ja jednak zawsze nakładam mascarę dwa razy, więc dla mnie był to standard i żaden minus.
W ciągu dnia tusz nie osypywał się, świetnie trzymał się rzęs, a ich makijaż nie wymagał żadnych poprawek. Jestem bardzo zadowolona z działania tej mascary. Z pewnością sięgnę po nią kolejny raz.
Trzymajcie się cieplutko! Buziaki :*
Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.
6 komentarze
JEstem ciekawy jak wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńDość ciekawy tusz :)
OdpowiedzUsuńto fajnie wypada. Mam z innej serii tej firmy i jestem ogromnie zadowolona
OdpowiedzUsuńszkoda że nie pokazałaś efektu ;) szczoteczka wygląda bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńDla mnie zbyt słaby efekt. Nie lubię podwójnej warstwy tuszu :(
OdpowiedzUsuńSzczoteczka mi się podoba :) Myślę, że fajnie wyglądałaby ta maskara na moich rzęsach
OdpowiedzUsuń