Hej kobietki! :)

W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam moje wrażenia ze stosowania myjadła do włosów firmy Alan Jey. Czy okazał się rewelacją i mogę go Wam polecić, czy może nie bardzo się u mnie sprawdził? O tym wszystkim i nie tylko przeczytacie dalej. Zapraszam! :)

Szampon przeciw wypadaniu włosów. Dzięki swej formule bogatej w witaminy i ekstrakty roślinne działa bezpośrednio na cebulkę włosów. Stymuluje naturalny wzrost włosów, poprawia mikrokrążenie w skórze.

Skład: Aqua, Sodium Coceth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide Dea, Piridoxine Hcl, Inositol, Panthenol, Propylene Glycol, Capsicum Annuum Fruit Extract, Arnica Montana Extract, Thymus Vulgaris Extract, Lavandula Angustifolia Extract, Urtica Dioica Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, C.I. 10020, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional.

Szampon do włosów Anti-caduta z dużym powodzeniem możemy kupić na stronie internetowej jego producenta - Alan Jey. Cena tego kosmetyku to 19zł / 250ml. W sklepach stacjonarnych nie spotkałam się niestety z tym produktem.

Produkt umieszczony jest w wąskiej, dość wysokiej plastikowej butelce. Butelka jest nieprzezroczysta, biała, opatrzona czerwoną, subtelną grafiką. Zamykana jest ona na zatrzask, pod którym znajduje się mała dziurka, czyli nasz aplikator. Użytkowanie tego szamponu było czyste i wygodne, tak że mogę stwierdzić, że aplikator się spisał.


Szampon ma zielonkawy kolor. Konsystencja produktu jest średnio gęsta, jak dla mnie całkiem w porządku jeśli chodzi o ten typ kosmetyku. Zapach myjaka jest intensywny, może lekko chemiczny, nie potrafię powiedzieć z czym mi się on kojarzy. Nie należy on może do moich ulubionych aromatów, ale jakiś straszny nie jest.


Jak działał ten kosmetyk? Otóż na pewno spełnił swoją podstawową funkcję, czyli bardzo dobrze mył włosy. Z tego aspektu jestem zadowolona. Nie zawiera w swoim składzie SLS, co jest dla niego dużym plusem. Nie spowodował przesuszenia włosów. Niestety nie powodował również tego, że włosy łatwiej się po jego zastosowaniu rozczesywały. Bez odżywki ani rusz. ;) No ale producent nam tego nie obiecuje, więc nie czepiajmy się. ;) Zapach szamponu nie utrzymywał się na włosach po ich umyciu. Czy zgodnie z opisem kosmetyk stymulował wzrost moich pukli? Niestety, ale tego akurat nie zauważyłam, włosy po miesiącu stosowania tego myjadła urosły tyle co zwykle. Tak jak pisałam już w niejednym poście, nie wierzę w udział szamponów na szybszy wzrost naszych włosów.
Podsumowując, ten włoski szampon do włosów ;) sprawdził się fajnie jako myjak i nie zaszkodził puklom, więc wystawiam mu bardzo dobrą opinię.

Trzymajcie się cieplutko! Papa! :)