Cześć :)

Dziś opowiem Wam troszkę o oleju rycynowym marki Olvita. Nigdy wcześniej nie miałam okazji stosować tego olejku, więc tym bardziej pragnę podzielić się z Wami moimi doświadczeniami związanymi z pielęgnacją tym oto oleistym produktem. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do lektury poniższego posta :)

Podstawowy składnik OCM (olejowe oczyszczanie skóry). Idealnie łączy się z innymi olejami. Jest bardzo gęsty, wchłania się wolno. Bardzo wydajny.

Wskazania / cera- do każdego rodzaju skóry. Podstawowy składnik OCM. Pielęgnacja zniszczonych dłoni, szorstkich kolan, łokci oraz pękających pięt. Naturalny środek przeciw wypadaniu włosów oraz stymulujący wzrost włosów, brwi i rzęs. Może powodować naturalne przyciemnienie włosów. W przypadku kuracji przeciw wypadaniu włosów można olej rycynowy wzbogacić o olej z awokado lub tamanu.

Działanie - skóra: regeneruje, nawilża, delikatnie złuszcza, wygładza. Regeneruje spękane pięty, zniszczone dłonie, szorstkie dłonie i kolana. Skóra głowy i włosy: wzmacnia cebulki włosowe, nawilża skórę. Pobudza porost włosów. Regeneruje strukturę uszkodzonego włosa, nawilża. Brwi i rzęsy: odżywia, pogrubia i pobudza do wzrostu.




100% olej rycynowy.




Olejek ten możemy z powodzeniem kupić w sklepie internetowym Olvita pod tym linkiem (KLIK). Cena tego kosmetyku to 12,95zł / 50ml. Z tym konkretnym produktem tejże właśnie firmy nie spotkałam się w sklepach stacjonarnych.




Olejek zamknięty jest w ładnej, elegancko ozdobionej szklanej buteleczce. Opakowanie ma formę zakrętki, która zakończona jest pipetką. Takie rozwiązanie bardzo ułatwia nam aplikację produktu. Pipetka dozuje odpowiednią ilość olejku przez co używanie go jest precyzyjne i czyste.




Olejek ma bardzo gęstą i oleistą konsystencję. Jest bezbarwny oraz bezzapachowy. Produkt ten jest bardzo wydajny i starczy nam na długo. Nie trzeba go bowiem wiele na jedną aplikację.




Działanie olejku chciałam sprawdzić przede wszystkim na moich rzęsach. Niestety byłam mało konsekwentna w tym temacie. W międzyczasie testowania produktu wyjechałam na urlop, wiele więc czynników sprawiło, że w kwestii porostu czy zagęszczenia rzęs wypowiadać się nie mogę.
Olejek działał za to bardzo dobrze na suchą skórę pięt. Przed wyjazdem nad morze chciałam zregenerować szorstki i twardawy naskórek stóp. Stosowałam dwa razy dziennie naprawdę bardzo małą ilość tego olejku. Wmasowywałam w skórę pięt aż do wchłonięcia. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ kosmetyk ten niezbyt dobrze się wchłania, ale po zastosowaniu małego masażyku możemy mu w tym skutecznie pomóc. Po jakichś dwóch tygodniach regularnego używania oleju rycynowego moje stópki stały się miękkie i naprawdę odżywione. Twardy naskórek na piętach poszedł w niepamięć. W tej kwestii mogę Wam polecić ten olejek. U mnie spisał się rewelacyjnie :)

A jak Wy stosowałyście olejek rycynowy? W czym Wam pomógł ten kosmetyk? Piszcie mi o tym w komentarzach pod tym postem. Za wszystkie odpowiedzi z góry Wam dziękuję :)

Pozdrawiam :)