Zdrowe danie - naleśniki z dżemem z dzikiej róży
piątek, stycznia 20, 2017Witam :)
Chciałam przedstawić mój przepis na zdrowe, pożywne, smaczne, a zarazem proste danie - naleśniki z dżemem z dzikiej róży. Ten posiłek nie dość, że jest atrakcyjny pod względem smaku oraz wyglądu, to w dodatku zawiera w sobie mnóstwo pozytywnych dla naszego zdrowia składników. Jaja oraz krowie mleko są bogate w witaminę D, a dzika róża to owoc, który plasuje się na pierwszym miejscu jeśli chodzi o zawartość witaminy C. Samo zdrowie! :) Tym bardziej jeśli taki dżemik wykonacie sami we własnym domku. Ja w moim przepisie taki właśnie samodzielnie zrobiony przetwór wykorzystałam. Zapraszam do gotowania! :) A po więcej takich zdrowych i smacznych przepisów odsyłam na stronę Natural.pl.
- 1 całe jajko
- 1 szklanka krowiego mleka
- mąka (około 6-7 łyżek)
- szczypta soli
- dżem z dzikiej róży
Z podanych proporcji wychodzi około 5 dość dużych naleśników. Jeśli chodzi o mleko, to można wybrać takie, którego zawartość tłuszczu najbardziej Wam odpowiada. Natomiast w kwestii dżemu to oczywiście, że najlepszy będzie taki, który wykonaliśmy sami, ale jeśli nie robimy własnych przetworów, lub akurat nie jesteśmy w posiadaniu takiego z róży, to z powodzeniem możemy sięgnąć po dżem ze sklepu.
Wszystkie składniki łączymy i mieszamy tak, aby powstała nam średnio gęsta, gładka masa. Ciasto nie może być zbyt zbite, ponieważ naleśniki nie będą chciały rozlewać się po patelni.
Gdy nasza masa jest już gotowa przechodzimy do rozgrzewania tłuszczu. Ja użyłam oliwy z oliwek, ale można zastosować również zwykły olej bądź masło.
Polecam posmarować patelnię bardzo lekko małą kroplą tłuszczu. To w zupełności wystarczy i sprawi, że naleśniki będą ładnie od niej "odchodziły". Ja zawsze używam do ich smażenia specjalnej, bardzo płytkiej patelni do naleśników.
Po wylaniu odpowiedniej ilości ciasta smażymy je z jednej i z drugiej strony po około 2-3 minuty. Kto potrafi, może pokusić się o podrzucanie placków w celu zmiany strony smażenia. ;) Mi ten trick czasami się udaje, a czasami niestety nie. ;)
Kiedy naleśnik ładnie zrumieni się po obu stronach to znak, że jest gotowy do spożycia. Należy go jeszcze posmarować dżemem, zawinąć w rulonik i voila! Smacznego! :)
7 komentarze
Ale mi smaka narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :P
UsuńPycha :D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zjadłabym naleśniczka oj zjadła ♥
OdpowiedzUsuńPo co zwlekać? ;) Smacznego! :)
UsuńZjadłabym taki domowy dżem z dzikiej róży. Moja babcia taki robiła, tak samo jak ciasto różane. Mmmmmm :))
OdpowiedzUsuńKusisz!
OdpowiedzUsuń