Jakiś czas temu znów rozpoczęłam walkę o szybszy porost moich włosów. Różnie to bowiem z nimi bywa, ale raczej rosną wolno i lubią wspomagacze. W mojej przygodzie z zapuszczaniem miałam już naprawdę wiele przeróżnych kosmetyków. Tym razem pragnę opisać Wam jak spisał się w tej kwestii ajurwedysjki tonik Orientana, który nabyłam w sklepie Marsylskie.pl. Zapraszam na recenzję tego produktu! :)

Ajurwedyjski tonik do włosów Orientana najprędzej otrzymamy za pośrednictwem Internetu. Ja swój miałam ze sklepu Marsylskie.pl, w którym kosztuje on 25zł / 100ml. Stacjonarnie nie spotkałam się jeszcze z tym kosmetykiem, ale sądzę, że można go dostać np. w sklepach z orientalnymi produktami.

Tonik otrzymujemy w małej, zgrabnej, plastikowej buteleczce. Zapakowana jest ona w folię ochronną, dzięki czemu wiemy, że nasz produkt jest świeży i nieotwierany. Za to daję producentowi duży plus. Lubię bowiem tego typu rozwiązania.

Kosmetyk jest w formie płynu o herbacianym kolorze. Aplikujemy go atomizerem w sprayu przez co stosowanie jest poręczne i wygodne. Preparat łatwo nanieść na skórę głowy nie brudząc przy tym połowy łazienki i siebie. ;)

Zapach toniku jest specyficzny, dość intensywny, mi pachnie jak spirytus kamforowy. Przez jakiś czas utrzymuje się na skórze głowy i włosach. Mi to akurat zupełnie nie przeszkadzało, ponieważ preparat nakładałam na noc. Rano nie było już ani śladu aromatu.

Tonik ten używałam przez okres 3 tygodni, na tyle bowiem wystarczyła mi ilość z jednego opakowania. Czy zauważyłam poprawę w wyglądzie moich włosów? Powiem Wam szczerze, że tak! Włosy wyglądały nieco lepiej, stały się pełne życia, zaczęły się lepiej układać i nie były w ogóle podatne na łamanie się, były sprężyste i jakby "rozciągliwe". Nie zauważyłam zahamowania wypadania, ponieważ z tym akurat nie miałam problemu. Czy preparat przyspieszył porost? Tak! I w tej kwestii byłam z niego najbardziej zadowolona. Po 3 tygodniach stosowania toniku odnotowałam przyrost aż 1,5cm na długości! A moje włosy bez wspomagania rosną jedynie 0,5cm na miesiąc!

Tak że byłam w pełni usatysfakcjonowana działaniem tego kosmetyku i serdecznie Wam go polecam. Warto po niego sięgnąć, tym bardziej, że jego cena jest dość zachęcająca.

Pozdrawiam Was i ściskam mocno! Papa! :)

Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy

MARSYLSKIE.PL

Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.