Yankee Candle - Black Cherry - słodkie wspomnienie lata :)
piątek, listopada 11, 2016Hej kochani! :)
Pewnie wielu z Was brakuje lata, tych ciepłych i słonecznych dni, prawda? Mnie również, dlatego postanowiłam odpalić dziś sampler Yankee Candle, który swoim aromatem przywodzi na myśl słodkie, gorące i pełne owoców dni. Czy faktycznie zrobił na mnie takie wrażenie? O tym dowiecie się czytając dalej tego posta. Zapraszam! :)
Sampler z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: czereśnia.
Sampler Black Cherry można z dużym powodzeniem kupić na stronie internetowej Goodies.pl za cenę 11zł / szt. Taka świeczuszka będzie nam się paliła bardzo długo, bo aż do 15 godzin. Tak że warto!
Świeczuszka ma przepiękny, głęboki czerwony kolor. Naklejka na etykietce przedstawia dojrzałe, duże i soczyste owoce czereśni. Wszystko wskazuje na to, że będzie bardzo aromatycznie!
Przed odpaleniem sampler ma ładny zapach, ale jakoś niespecjalnie w pierwszej chwili skojarzył mi się z czereśniami. Dałam mu jednak szansę i odpaliłam. Po rozgrzaniu wosk pachnie średnio intensywnie, jest umiarkowanie słodki, wyczuwalne są w nim aromaty owocków oraz gdzieś w tle jakaś wanilia czy coś w tym rodzaju. Ten zapach troszkę przypomina mi jakieś cukierki czy gumę do żucia, nie mogę jednak dokładnie skojarzyć o co chodzi. Jest to zapach, który z powodzeniem można palić bardzo długo i nie będzie generował on bólu głowy czy powodował duchoty w mieszkaniu. Nie jest on jednak aromatem świeżym, o nie! Jest słodki, ciepły, ale nie otulający. Co więcej, wosk ma przecudny kolorek kiedy już się rozgrzeje i rozpuści! Głęboka, intensywna, soczysta czerwień. Już sobie wyobrażam jak wygląda w dużej świecy! I chyba chcę mieć dużą świecę tego zapachu. Dodaję na zapachową chciejlistę! ;) A Wam polecam wypróbowanie Black Cherry - warto!
Buziaczki dla Was! :* Papa! :)
2 komentarze
Zapach gumy do żucia jest równie interesujący ;) chodź chciała bym poczuć to co jest na obrazku bardzo lubię czereśnie.
OdpowiedzUsuńChętnie przy następnych zakupach wrzucę do koszyka.
Buziaki Kochana
Mój pierwszy zapach wosku :) Był tak intensywny,że uciekał na zewnątrz przez otwarte okno :)
OdpowiedzUsuń