Moja chciejlista podchoinkowa - list do Św. Mikołaja ;)
czwartek, grudnia 11, 2014Cześć moi kochani :)
Wielkimi krokami zbliżają się Święta. Jak wiadomo, jest to czas spędzany głównie w rodzinnym gronie oraz czas dzielenia się między sobą upominkami. Oczywiście jest to najprzyjemniejsza część wigilijnego wieczoru kiedy to rozpakowujemy prezenty. Komuż nie sprawia to radości? Mnie na przykład bardzo wielką :) Co roku, będąc dzieckiem, pisałam list do Świętego Mikołaja z listą rzeczy, które najbardziej chciałabym znaleźć pod Choinką. W tym roku, choć już dzieckiem dawno nie jestem, postanowiłam znów zwrócić się z moimi marzeniami do Mikołaja. Niektóre z nich może spełnić bowiem tylko on. Jak zawsze liczę więc na jego dobre serce. Mam nadzieję, że byłam na tyle grzeczna, że nie znajdę w tym roku pod Choinką jedynie rózgi ;) A tak oto prezentuje się "mój list do Świętego Mikołaja".
![]() |
Źródło |
1. Krem oczyszczająco-kojący Palmarosa & Thistle firmy Gaia Creams. Kiedy weszłam na stronę tej firmy to po prostu opadła mi szczęka ;) Takich cudeniek to ja jeszcze nie widziałam! Same naturalne, cudne w składzie mazidła, które w dodatku opakowane są w przepiękne pojemniczki. Uwielbiam takie preparaty, więc od razu przyszło mi na myśl, że chciałabym dostać pod Choinkę jeden z nich. Wybrałam ten, który najbardziej odpowiadałby mojej cerze, czyli krem Palmarosa & Thistle dostępny pod tym LINKIEM.
![]() |
Źródło |
2. Krem Night & Day Frankincense firmy Gaia Cream. To kremik, który opcjonalnie, zamiast tego z podpunktu pierwszego mojej listy, chciałabym otrzymać od Mikołaja :) Czuję, że również świetnie spisywałby się na skórze mojej twarzy. Kremik ten dostępny jest TUTAJ.
![]() |
Źródło |
3. Tablica korkowa (wymiary 50cm x 60cm). To już moje marzenie od dawna. Mam wiele zapisków, które walają się ciągle po moim biednym biurku. Na tablicy korkowej znalazłyby one w końcu swoje najbardziej dla nich odpowiednie miejsce. Taka tablica ładnie zagospodarowałby również miejsce na mojej całkiem pustej ścianie.
4. Woski i świece Yankee Candle. Te doskonałe umilacze czasu i atmosfery w domu są, moim zdaniem, idealnym prezentem na Święta. Wosków miałam już kilka i z chęcią wypróbowałabym inne (np. te typowo świąteczne zapachy), natomiast świec YC nie miałam jeszcze nigdy, więc tym bardziej jestem ich ciekawa.
5. Herbatki liściaste. Bardzo lubię herbatę, tym bardziej jeżeli jest ona nietypowa ;) Moimi najulubieńszymi są: herbata biała i czerwona, ale czarną też nie pogardzę. Lubię też wypić czasem różne ich warianty smakowe. A takowe są dostępne w sklepach z kawą i herbatą. Z chęcią otrzymałabym prezent w postaci takich herbatek właśnie :)
6. Pędzel Hakuro H50S. Jest to pędzel do rozprowadzania podkładu. Już od dłuższego czasu o takim marzę.
7. Pędzel Hakuro H22. Ten pędzelek służy do aplikacji korektora czy pudru w okolicach oczu. Bardzo by mi się przydał, ponieważ korektory pod oczy są nieodłącznym elementem mojego codziennego makijażu. Sądzę, że ten pędzelek znacznie ułatwiłby mi pracę z tymi kosmetykami.
8. Komin z futrzanym wykończeniem Reserved. Gdy zobaczyłam ten cieplutki komin to po prostu przepadłam. Po przymierzeniu w dodatku okazało się, że jest mi w nim naprawdę ładnie. Tak że tym bardziej na niego zachorowałam. Byłby idealny na nadchodzące mrozy, tym bardziej, że moje aktualne czapeczki nie za bardzo dają sobie radę z grzaniem moich biednych uszków. Ten kominoszalik z przecudnym, wielkim futrem wydaje się być jakby stworzony dla mnie :) Kolor siwy byłby najodpowiedniejszy.
9. Krem Egyptian Magic. W kosmetyku tym zakochałam się całkiem niedawno. Otworzyłam bowiem jego małą próbkę, którą posiadałam już od dłuższego czasu. Nie mam pojęcia dlaczego tak długo z tym zwlekałam, ale to właściwie dobrze, że zaczęłam używać jej akurat teraz, kiedy temperatury na dworze są już dość niskie, a moje dłonie tego wręcz nienawidzą. Kremik ten okazał się wybawieniem dla moich rączek, stały się mięciutkie, podrażnienia zniknęły a skóra jest ukojona i natłuszczona, ale nie jakoś nachalnie jak w przypadku niektórych natłuszczających preparatów. Krem jest po prostu idealny dla mnie na zimę! Jeszcze żaden kosmetyk nie zadziałał na moje umęczone zimnem dłonie jak ten krem. Próbeczka była malutka i już jej niestety nie ma :( Z tego powodu ubolewam i byłabym naprawdę szczęśliwa jeśli otrzymałabym ten właśnie cudny preparacik pod Choinkę :)
Tak oto prezentuje się mój list do Świętego Mikołaja :) Mam nadzieję, że Mikołaj odwiedza mojego bloga i że przeczyta co takiego chciałabym otrzymać pod Choinkę w tym roku :) Mam nadzieję, że choć kilka rzeczy, które wymieniłam uda mu się przytargać w swoim worku i podrzucić mi je w Wigilię ;)
A jakie Wy macie marzenia? Co chciałybyście znaleźć w swoich świątecznych paczuszkach? Piszecie jeszcze listy do Św. Mikołaja czy może już z tego wyrosłyście i kompletnie w Niego nie wierzycie? ;) Jeśli macie ochotę, to podzielcie się ze mną Waszymi pragnieniami i oczekiwaniami na nadchodzące Święta :)
Ściskam Was mocno :) Pa pa Kochane!
17 komentarze
Oj takie dobre pędzle to sama bym z checią przygarnęła, bo mam same stare rozczapierzone, a woski i świece w każdej ilości. Super lista, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj pędzle Hakuro to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńKrem Egyptian miałam próbkę świetny :) Kremiki też extra :)
OdpowiedzUsuńFajne zachciewajki :) Pędzle też sobie zażyczyłam, tylko wybrałam markę ZOEVA, ale Hakuro też nie pogardzę jakby Mikołaj się pomylił :)
OdpowiedzUsuńYankee Candle też bym u siebie widziała, bo wstyd się przyznać, ale żadnego jeszcze nie miałam;/
Fajna lista :)
OdpowiedzUsuńOby mikołaj wszystko Ci przyniósł :)
o fajne pomysly :)
OdpowiedzUsuńteż mi się marzy Hakuro ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie dwoma pierwszymi słoiczkami ! ;]
OdpowiedzUsuńPędzle też by mi sie przydały, ale celuję w Zoevę :)
OdpowiedzUsuńJa również mam kilka Hakuraków na oku do zakupu :)
OdpowiedzUsuńHakuro.. też bym chciała ;)
OdpowiedzUsuńHakuro kupiłam ostatnio H51, a teraz chcę coś do konturowania twarzy i blendowania cieni :)
OdpowiedzUsuńspełnienia marzeń! :)
OdpowiedzUsuńFajna lista :) dużo kosmetyków pielęgnacyjnych :)
OdpowiedzUsuńPędzelki i woski również chętnie znalazłabym pod choinką :)
OdpowiedzUsuńKremami Gaia tez bym nie pogardzila!!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam skromny i krótki list. Życzyłam sobie pozłacane zegarek. Mikołaj był łaskawy i mam :)
OdpowiedzUsuń