Moja włosowa aktualizacja oraz plan pielęgnacji włosów na luty
piątek, stycznia 31, 2014Witajcie :)
Ze względu na to, że mamy już koniec stycznia pomyślałam, że warto zrobić włosową aktualizację. W zeszłym miesiącu jej nie było, ale za to po dwóch miesiącach pielęgnacji widać większe efekty! A efekty są i sama byłam zaskoczona porównując zdjęcie moich włosów z listopada i z końca stycznia. Różnica jest i to bardzo ładna :) Moje starania nie poszły na marne, z czego jestem bardzo dumna. Włosy urosły i jakby lekko zwiększyły swoją objętość. Wydaje mi się, że skręt także jakby się polepszył. Myślę, że bardzo dobrze widać zmianę na zdjęciu. Powiedzcie same - czyż włosy nie są ładniejsze od tych z listopada? :) Kolor strasznie się różni, ale to efekt padającego światła chyba..., nic z nim przecież nie robię. Bardziej "prawdziwy" jest na pewno ten na zdjęciu po stronie prawej.
A poniżej lista (krótka) produktów, których używałam w styczniu:
- kuracja regenerująca Seboradin: szampon, balsam i lotion
- olejek łopianowy z czerwoną papryką z Green Pharmacy
- mydełko Sesa.
Pielęgnacja włosów tymi specyfikami polegała na tym, że:
- do codziennego mycia włosów oraz ich odżywiania używałam szamponu oraz balsamu Seboradin (lotionu używałam rzadziej, bo moje włosy go niestety nie polubiły)
- dwa razy w tygodniu nakładałam na skalp oraz całą długość włosów olejek łopianowy (na 1h)
- raz w tygodniu nakładałam na skalp oraz całą długość włosów mydełko Sesa (na 1h).
Wszystkie produkty, których używałam podczas pielęgnacji styczniowej niedługo będą miały swoją recenzję, więc jeszcze o nich przeczytacie.
Niestety nie mierzyłam swoich włosów w listopadzie, więc nie mam pojęcia ile im przybyło do dziś centymetrów :( Żałuję i postanawiam poprawę - będę mierzyła długość co miesiąc! Widać jednak, że sporo urosły :) Włosy mierzyłam 16.01.2014 i wtedy miały one 60cm. Dziś (czyli dokładnie po 2 tygodniach) mają 61cm! Tak że przyrost to 1cm w 2 tygodnie. Myślę, że całkiem dobry.
Jeśli chodzi o baby-hair to zauważyłam pojawienie się paru nowych (ale niezbyt wiele), natomiast wyraźnie zauważyłam przyrost tych, które już były na mojej głowie (są to głównie włoski na "zakolach"). Nie wiem, co spowodowało szybszy wzrost moich włosów. Wszystkie te produkty, których używałam mają takie właściwości, więc trudno jest określić, który z nich dał najlepsze efekty. Możliwe, że po prostu ich połączenie sprawiło, że dziś cieszę się dłuższymi i ładniejszymi włosami. I pewnie właśnie tak było ;) Miałyście któreś z opisywanych przeze mnie kosmetyków? Jestem ciekawa, czy na Waszych włosach też dały takie dobre efekty, jak na moich. Piszcie!
Teraz napiszę Wam, jaki jest mój plan pielęgnacji na luty. Generalnie stawiam na przyrost włosów. Do lutowej pielęgnacji wybrałam:
- wzmacniający szampon babuszki Agafii (co drugi dzień)
- wzmacniający balsam babuszki Agafii (codziennie)
- czarne mydło babuszki Agafii (co drugi dzień)
- wcierkę z kozieradki (codziennie)
- picie naparu z pokrzywy (dwa razy dziennie).
Będzie tego więcej niż w styczniu. Zobaczymy, jakie będą efekty. Najbardziej ciekawi mnie czarne mydło oraz to, czy dam radę stosować kozieradkę (jej zapach jest naprawdę barrdzo specyficzny). :P Wcierkę mam zamiar stosować codziennie na noc. Dwa razy dziennie na pewno nie dałabym rady ;) Dziś zrobiłam próbę uczuleniową na kozieradkę właśnie, bo jakoś mam obawy co do zostawiania jej na całą noc... Lepiej być przezornym, tak mi się wydaje. Jak na razie nic się nie dzieje w miejscu, w którym ją zaaplikowałam (skóra za uchem).
A co z mojej pielęgnacji na luty miałyście? Co się u Was sprawdziło, a co nie? Jak zawsze czekam na Wasze komentarze, które są dla mnie bardzo istotne. Dziękuję Wam za każdy :)
Przy okazji przypominam Wam o moim pierwszym rozdaniu, które znajdziecie TUTAJ. Można w nim wygrać między innymi lotion Seboradin z serii regenerującej!
58 komentarze
Piękne włosy! No i przyrost całkiem spory jak na kręcone (falowane) włosy :) aż Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem spory jak na moje włosy w ogóle, bo wcześniej bardzo opornie rosły.
UsuńSzybki przyrost tak bez żadnych wspomagaczy :) Ciekawe jaki będzie po lutym :)
OdpowiedzUsuńJak to bez wspomagaczy? ;) Te kosmetyki, których używałam były wspomagaczami :)
UsuńSuper skręt:) Ja też zaczynam od lutego wcieranie kozieradki. Zresztą ten pomysł podchwyciłam od Ciebie a od babuszki nic nigdy nie miałam:)
OdpowiedzUsuńMnie co do kozieradki martwi tylko jej zapach :P
UsuńNawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę takich falowańców :( Piękne!
OdpowiedzUsuńLadnie się kręcą :) Muszę kiedyś wypróbować to czarne mydło Agafii też. Od dłuższego czasu już sie na nie czaję :)
OdpowiedzUsuńPodobno bardzo dobrze działa na włoski to mydło. Ciekawa jestem, jak sprawdzi się na moich.
UsuńDuża zmiana! I trzymam kciuki za lutową pielęgnację, oby efekty były jeszcze większe! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKurcze mam wrażenie, że jesteśmy włosowymi siostrami:)
OdpowiedzUsuńFajnie jest znaleźć swoją włosową siostrę :) Twoje loki są bardzo ładne :)
UsuńBardzo bym chciała mieć właśnie taki skręt! A ma inny :(( Jak działa na Twoje włosy ten balsam Sebordin? Bardzo wygładza?? Moje włosy nie lubią ciężkich produktów, a Sebordin chciałabym wypróbować, ale trochę strach, że całkowicie wyprostują mi się włosy - taka mają tendencję od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńBalsam Seboradin nie wygładzał jakoś okropnie moich włosów. Na pewno nie obciążał i nie powodował u mnie prostowania loków. Widać to chyba na zdjęciu :)
Usuńśliczny skręt :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! <3 :) to mydełko Sesa mnie kusi ostatnimi czasy :))
OdpowiedzUsuńMydełko bardzo polubiłam i moje włosy także :) Jest bardzo wydajne, bo używam jednej kostki już regularnie przez dwa miesiące (raz w tygodniu jak nakazuje instrukcja na opakowaniu) i wygląda na to, że jeszcze na miesiąc używania mi go zostało. No i zapach mnie powala! Jest w moim guście ;)
Usuńwyglądają na spoooro dłuższe ;) rozmyślałam nad szamponem z seboradinu i o odzywce, ale muszę dokończyc swoje zapasy szamponowo odżywkowe najpierw :P a dzis zaaplikowałam sobie na skalp napar z kozieradki rano przed myciem, bo dostałam uczulenia, a ona sobie u mnie z tym świetnie radzi ;)
OdpowiedzUsuńA jak znosisz zapach kozieradki? ;)
UsuńPrzepiękne te włosy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZazdroszczę takiego przyrostu, u mnie w styczniu jest 1 cm na 4 tyg, a u ciebie aż 1 cm w 2 tyg :)
UsuńCudowną wizytówką są te Twoje włosy, bo jak tylko zobaczyłam miniaturkę to stwierdziłam, że muszę wejść na tego bloga. I od dziś będę bacznie obserwować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za tak pozytywną opinię :)
UsuńPolepszony skręt najbardziej widać przy końcach, a kolor masz śliczny, może wreszcie wrócę do naturalnego, dość zbliżonego do Twojego :)
OdpowiedzUsuńTylko, że to niestety nie jest jeszcze mój naturalny kolor :( Ale już długo nie farbuję moich włosów.
UsuńJakie produkty szczególnie polecasz do pielegnacji kręconych włosów. Chciałabym aby moje włosy zaczęły szybciej rosnąć. Ponadto ma:
OdpowiedzUsuń1.kręcone włosy
2.suche, łamliwe i rozdwojone końcówki
3. używam szamponu z issany (różowy)
4. używam jedwabiu z joanny
5. piję herbate ze skrzypu .
6. próbowałam używać oleju racynowego ale włosy po niem nie chciały się kręcić
Proszę poleć coś na moje włosy. Zdjęcia włosów możesz zobaczyć na : http://www.photoblog.pl/dziuniaaa/164198493
Powiem Ci, że masz bardzo piękne loczki! :) Jeśli Twoje włosy są suche oraz łamliwe, to proponuję Ci zastosować tą samą kurację regenerującą Seboradin, której ja używałam. Te produkty pomagają w większości przypadków. Polecam Ci też zacząć regularnie olejować włosy. Oleje potrafią zdziałać naprawdę cuda z naszymi zniszczonymi włoskami. Jeśli u Ciebie olej rycynowy się nie sprawdził to znaczy, że musisz spróbować z innym - ważne, żebyś znalazła taki, który polubią Twoje włosy. Jedwabiu używaj do zabezpieczania końcówek, ale zwracaj uwagę na to, żeby nie miał on w składzie alkoholu (a dużo z nich go posiada niestety), ponieważ będzie on powodował jeszcze większe przesuszanie włosów. O sposobach na porost będę niedługo pisała w poście - zaglądaj więc na mojego bloga. Poczytaj też o zadbaniu o skórę głowy (pisałam o tym we wcześniejszym poście). Jest to podstawa, jeśli chcemy uzyskać dobry przyrost.
UsuńDziękuję bardzo za rady, na pewno z nich skorzystam .
UsuńPozdrawiam, Andżelika.
Farbujesz włosy? Czy to Twój naturalny kolor? Czy jest to ciemny blond?
OdpowiedzUsuńWłosów już od dawna nie farbuję, ale jeszcze nie wróciłam do swojego naturalnego koloru niestety :( "Moje" włosy mam może dopiero do końca ucha. Ale na pewno chcę jak najszybciej wrócić do swojego kolorku. Nie jest to ciemny blond tylko brąz.
UsuńOgromna poprawa stanu włosów, super! :)
OdpowiedzUsuńCentymetr w 2 tygodnie to jak dla mnie dość sporo, bo moje są dość oporne i wolno rosną mimo suplementacji i wcierek. Masz bardzo ładne włosy i piękny skręt! :)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona z przyrostu. Aż się sama zdziwiłam, że w takim tempie przybyło im długości.
Usuńojaaaaa, ale Ci się super włosy kręcą! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci :)
UsuńUżywasz jakiś produktów do stylizacji? Żel z siemienia lnianego czy coś w tym stylu? Czy samo "ugniatanie" włosów?
OdpowiedzUsuńNie używam żadnych produktów do stylizacji. Jedynie ugniatanie :)
UsuńPrzepiękne loki :) Też chcę czarne mydło Agafii :p
OdpowiedzUsuńCudowny skręt!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSkręt się ładnie zdefiniował :)
OdpowiedzUsuńUrocze loczki!
masz sliczny skret wlosow
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTeż niedawno zaczęłam używać mydełko sesa i olejek, ciekawe jak zadziałają u mnie:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńPiękne loki !
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZazdroszczę Ci tych loków
OdpowiedzUsuńMoje.włosy są proste ;-)
Też kiedyś chciałam mieć proste włosy. Z pewnością i Ty polubisz swoje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy. Ja kozieradkę stosuję od kilku dni i zapach mi nie przeszkadza, jestem ciekawa efektów.
OdpowiedzUsuńJa już też przyzwyczaiłam się do zapachu kozieradki. Ale za to domownicy strasznie narzekają ;)
OdpowiedzUsuńpiękne masz włosy ! też kiedyś miałam takie grube :)) olejek łopianowy jak dla mnie super sprawa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Olejek jest bardzo dobry.
Usuńmasz śliczne włosy! widać róznice :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za komplement :) Twoje włosy także bardzo mi się podobają :)
UsuńPiękne włosy i ten skręt, cudowny :)
OdpowiedzUsuń