Kilka słów na temat wcierek - kiedy, po co i jak je stosować

czwartek, stycznia 30, 2014

Witam Was serdecznie :)

Dziś post na temat wcierek do skóry głowy. A umieszczam go nieprzypadkowo, ponieważ wcierka z kozieradki znajdzie się w mojej pielęgnacji włosów na luty. Dlatego właśnie dziś zagłębiam się w taki temat.

Co to jest wcierka?

Wcierka to taka odżywka do skóry głowy. Nazywa się tak dlatego, że "wcieramy" ją w nasz skalp (nie nakładamy na długość włosów).


Kiedy warto zastosować wcierkę?

Jeżeli Twoim marzeniem jest przyspieszenie porostu włosów oraz ich zagęszczenie, wtedy sięgnij po wcierkę. Jak wiadomo podstawą pielęgnacji włosów jest zadbanie o skórę głowy. Pisałam o tym TUTAJ. Jeśli dobrze odżywimy nasze cebulki i skórę głowy mamy o wiele większe szanse na uzyskanie pięknych, mocnych, długich oraz zdrowych włosów. Wcierki właśnie powodują, że mamy odżywione cebulki a podczas masowania (wcierania) skóra głowy staje się bardziej ukrwiona, a co za tym idzie nasze włosy pobudzone zostają do wzrostu. Po regularnym stosowaniu wcierek zaczynają się pojawiać baby-hair (nowe włoski), czyli zwiększa się też objętość włosów.
Jeśli borykasz się z wypadaniem włosów, suchą skórą głowy, łupieżem czy przetłuszczaniem się skóry głowy również możesz sięgnąć po wcierkę. Odpowiednio dobrana pomoże Ci pozbyć się wyżej wymienionych problemów.
Także kiedy mamy do czynienia z wypadaniem włosów czy ich łamliwością wcierka może zdziałać cuda i poprawić lub wyeliminować te przykre dolegliwości.

Jak należy stosować wcierki?

Otóż pierwszą i najważniejszą rzeczą podczas kuracji wcierkami jest systematyczność ich stosowania! Najskuteczniej wcierka zadziała, gdy będziemy aplikować ją codziennie. Drugą ważną rzeczą jest czas stosowania wcierki. Aby dostrzec jakiekolwiek jej działanie musimy stosować ją przez okres co najmniej 3-4 tygodni. Często na gotowych, kupnych wcierkach producent zwraca uwagę na to, żeby stosować ją nie dłużej niż 3 tygodnie. Jeśli jednak nie widzimy żadnych negatywnych skutków jej stosowania to spokojnie można przedłużyć używanie do miesiąca. Wtedy należy zrobić przerwę. Kiedy nakładać wcierkę? To zależy od naszych włosów i efektów, jakie chcemy osiągnąć. Jeśli mamy przetłuszczające się włosy, to nakładamy wcierkę na około 2 godziny przed ich myciem. Jeśli naszym celem jest uniesienie włosów od nasady, to wtedy aplikujemy ją po myciu włosów. Jeśli natomiast mamy do czynienia z gotowymi produktami (nie własnej roboty) to wszystko mamy napisane na opakowaniu i temu się podporządkowujemy. Ważnym elementem, o którym należy koniecznie wspomnieć jest to, że nie wolno nakładać wcierki na włosy, które są zbyt mokre! Wtedy preparat zwyczajnie spłynie z naszej głowy albo się rozrzedzi tak, że nie będzie żadnych efektów jego działania.

Czym nakładać wcierki? Otóż aby dokładnie i równomiernie zaaplikować preparat na skórę głowy warto zaopatrzyć się w buteleczkę z atomizerem typu "dzióbek" (najlepiej sprawdza się ta po kuracji Joanna Rzepa), dużą strzykawkę (oczywiście bez igły) lub pipetę. Do takiego pojemnika przelewamy naszą wcierkę i cieszymy się wygodą jej stosowania. Możemy też spróbować wcierać ją po prostu palcami, ale sądzę, że jest to nieskuteczne (nie dotrzemy do każdej partii skóry). Po zaaplikowaniu wcierki stosujemy krótki masaż głowy.

Rodzaje wcierek zgodnie z ich przeznaczeniem:

Wzmacniające cebulki włosów oraz przyspieszające porost:

- czarna rzepa
- żeń-szeń
- kozieradka (na zdjęciu)
- skrzyp polny
- ekstrakty z nasion pszenicy oraz soi
- łopian
- pokrzywa
- chmiel
- rozmaryn
- pantenol
- retinol
- biotyna
- kolagen
- aloes
- kofeina
- keratyna.

Nawilżające suchą skórę głowy :

 - prawoślaz
- lukrecja
- len (na zdjęciu)
- nagietek
- rumianek
- aloes
- pantenol
- glukoza
- gliceryna
- sorbitol
- kwas hialuronowy
- mocznik.



Ograniczające przetłuszczanie się skóry głowy:

- pokrzywa
- chmiel
- czarna rzepa
- lawenda
- kwas salicylowy
- glinki naturalne (na zdjęciu)
- proteiny (keratyna, jedwab)
- cynk
- selen
- siarka
- mięta pieprzowa.

Przeciwłupieżowe:

- kwas salicylowy
- cynk
- selen
- siarka
- aloes (na zdjęciu)
- mocznik (duże stężenia)
- miedź koloidalna
- srebro koloidalne.



Właśnie z wymienionych składników możemy zrobić sobie wcierkę domowej roboty. Jest to bardzo fajny sposób, ponieważ wybieramy tylko te produkty, które dotyczą naszego problemu. Wcierka wcale nie musi mieć długiego składu. Czasami wystarczy jeden składnik, który będzie zbawiennie wpływał na naszą skórę oraz włosy. Myślę, że nie należy się też zniechęcać, gdy pierwsza nasza wcierka jaką użyjemy nie da oczekiwanych przez nas rezultatów. Należy próbować różnych składników, aż w końcu natrafimy na ten idealny dla nas.

Ważne! Przed zastosowaniem na skalp jakiejkolwiek wcierki (szczególnie tych domowej roboty) należy koniecznie zrobić próbę uczuleniową. Nakładamy niewielką ilość preparatu na skórę za uchem lub na przedramię. Jeżeli po upływie 48 godzin nie pojawi się w tym miejscu zaczerwienienie, obrzęk czy jakiekolwiek inne niepokojące objawy to znaczy, że nie jesteśmy uczuleni na żaden ze składników preparatu i spokojnie możemy zacząć stosować go na skórę naszej głowy.

Ja swoją przygodę z wcierkami dopiero zaczynam, więc trzymajcie za mnie kciuki :) Tak jak napisałam wcześniej od lutego (czyli już za 2 dni) zaczynam stosować wcierkę z kozieradki. O tym jednak (i o całej pielęgnacji lutowej) napiszę Wam w osobnym poście. Zdradzę tylko, że w miesiącu lutym stawiam na porost włosów! :)  Oby wszystko poszło po mojej myśli. A moja wymarzona długość ta taka, jak u Megan na zdjęciu poniżej. Wiem, że barrrdzo długa droga przede mną.


Ciekawi mnie czy Wy już macie swoje pierwsze wcierki za sobą, czy może jest ktoś z Was, kto jeszcze tej metody nie próbował? A jeśli stosowałyście, to jakie są Wasze ulubione wcierki? Wolicie te kupne czy może wolicie robić je same? Chętnie przeczytam o Waszych doświadczeniach :)



Inne posty na podobny temat:

19 komentarze

  1. Zachęciłaś mnie do stosowania wcierki. Akurat mam kozieradkę (kupiłam ją w innym celu i nie wykorzystałam), więc od lutego zacznę wcieranie. Mam nadzieję, że mogę odgapić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja teraz używam kozieradki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wcieralam przez dlugi okres odzywke jantar -nawet o niej pisalam na blogu :) i zaluje ze nie zrobilam zdjec przed i po bo efekt byl zdumiewajacy ! Tyle wlosow chyba nigdy na raz mi nie odroslo!:p

    OdpowiedzUsuń
  4. Własnoręcznie zrobiłam z kozieradki właśnie, ale po dwóch tygodniach stosowania zrezygnowałam. Lubiłam wcierkę Jantar, próbowałam wody brzozowej, ale za bardzo śmierdziała alkoholem. Wcierki u mnie przede wszystkim ograniczają wypadanie włosów. Dobrze, że zrobiłaś taki spis, jaki rodzaj wcierki na jaką dolegliwość, łatwo można znaleźć wybrańca do testów :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę, nie przepadam za wcierkami. Wolę olejować skalp i nakładać na niego maski ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcierki są super, ale ja jestem strasznie leniwa :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnie zdjęcie *.* Ja polubiłam tę wcierkę z Radicala ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Używałam wcierki Jantar i byłam z niej bardzo zadowolona. Zamierzam niedługo do niej wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zrobić wcierkę z kozieradki? Przydatny post bardzo! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy pół łyżeczki kozieradki zalać wrzącą wodą (około 3/4 szklanki). Kiedy napar wystygnie można nakładać na skórę głowy :)

      Usuń
  10. Bardzo ciekawy tekst. Na pewno skorzystam z Twoich rad tylko muszę pomyśleć jaka wcierka będzie na chwilę obecną dla mnie najlepsza :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że post okazał się dla Ciebie przydatny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Póki co moimi faworytami są Joanna Rzepa oraz Jantar.
    Od wczoraj psikam na głowę lotion Seboradin do włosów przetłuszczających się i mam nadzieję, że się sprawdzi w tej roli.

    Najbardziej lubię aplikować wcierkę świetną buteleczką po Joannie Rzepie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam już chyba wszędzie kuracji Joanny i nie mogę jej nigdzie dostać :(

      Usuń
  13. Super ! Uwielbiam to co naturalne ,u mnie znakomicie sprawdza się po prostu żółtko jajka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto próbować tych naturalnych sposobów dbania o włosy. Niektóre dają naprawdę dobre efekty.

      Usuń
  14. czy muszę myć codziennie włosy żeby nakładać wcierkę? wystarczy na suche czy trzeba ją spłukiwać?

    OdpowiedzUsuń
  15. Wcierki nie spłukujemy. Więc nie musisz myć codziennie włosów kiedy ją stosujesz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy do wcierki z kozieradki mogę dodać trochę aloesu? Dobroczynnie działa na nawilżenie mojej głowy :)

    OdpowiedzUsuń