Gold & Glow - odżywczy eliksir / serum do opalania
środa, grudnia 21, 2016Hej dziewczyny! :)
Faktu, że zbliżają się Święta oraz Sylwester, nie da się ukryć. Każda z nas chciałaby na pewno wyglądać w te dni pięknie i wyjątkowo. Aby nieco polepszyć sobie humorki oraz odświeżyć kolor naszej skóry w środku zimy proponuję 2-3 wizyty w kabinie opalającej. Do tego, aby nasze ciała wyglądały super i zyskały zdrowy oraz promienny wygląd mogę polecić Wam pewien specyfik. Ale o tym dalej.
Gold & Glow marki Seven7Suns to głęboko nawilżające, odżywcze serum do opalania o płynnej konsystencji. Zawiera complex silikonowy dzięki czemu pozostawia skórę jedwabiście gładką i miłą w dotyku. Fast Tan Formula maksymalnie przyspiesza proces opalania i nadaje skórze złotobrązowy odcień, a efekty widoczne są już po jednej sesji opalającej.
Minerały, witamina A , masło shea i ekstrakt z liści aloesu zapewniają świetną kondycję opalonej skóry.
Eliksir Gold & Glow możemy kupić za pośrednictwem Internetu oraz stacjonarnie w salonach solariów. Dostępny jest on w pojemnikach 100ml lub w małych flakonikach 5ml.
Kosmetyk zamknięty jest w ładnej, zgrabnej i elegancko ozdobionej buteleczce. Zakończona jest ona atomizerem sprayu, dzięki czemu aplikacja jest łatwa i czysta. Preparat, który znajduje się w opakowaniu ma całkowicie płynną konsystencję, jest przezroczysty, a jego zapach jest bliżej nieokreślony. Producent zapewnia, że jest to aromat owoców pomarańczy i cytryny, ale nie za bardzo mi on te cytrusy przypomina. Na pewno woń kosmetyku jest intensywna i specyficzna. Mi średnio przypadła do gustu.
Produkt jest bardzo wygodny w użyciu, bez problemu możemy popsikać skórę całego ciała tuż przed wejściem do kabiny solarium. Nie zajmuje to wiele czasu, kosmetyk łatwo się rozprowadza i wchłania się błyskawicznie. Faktycznie, już po 2-3 kilkuminutowych sesjach nasza skóra nabiera pięknego, złotobrązowego kolorytu, a przy tym staje się ładnie nawilżona, ponieważ preparat dba także o ten aspekt podczas opalania. Zapach serum towarzyszy nam jeszcze przez jakiś czas po skończonej sesji. Niweluje on przykry aromat, którym zwykle pachnie się po wyjściu z solarium. Moim zdaniem to bardzo duży plus. Ten preparat jest silnym aktywatorem opalania, nie zawiera on jednak w sobie żadnych substancji brązujących. U mnie ten złoty eliksir sprawdził się wyśmienicie.
Pozdrawiam Was serdecznie! Papa! :)
Kosmetyk miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości firmy
Nie wpłynęło to jednak na moją opinię o tym produkcie.
6 komentarze
Rzadko chodzę do solarium, ale ten eliksir jest bardzo ciekawy ,chętnie zobaczę czy i mi pomożew szybszym nabraniu kolorytu:).
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana.
Nie korzystam z solarium, ani z takich wynalazków:)
OdpowiedzUsuńNie chodzę na solarium, chyba za bardzo boję się wejść do środka kabiny hah:D
OdpowiedzUsuńMam takie cudo gdzieś w zapasach, muszę w końcu wypróbować!
OdpowiedzUsuńA wiesz ze ja tez hehe. Nie ma to jak znaleźć bratnią duszę na blogu heheh.
UsuńMyszy do solarium nie chodzą :)
OdpowiedzUsuń