Hej kochane! :)

Ciągłe niskie temperatury, które utrzymują się na dworze nie sprzyjają dobrej kondycji skóry naszych dłoni. Podczas tych złych warunków pogodowych warto jak najczęściej sięgać po kremy do rąk. Ja ostatnio bardzo często, bo kilka razy dziennie, stosowałam krem do rąk z wiesiołkiem firmy Oeparol. Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie spisywał to zapraszam do lektury dalszej części tego posta.

Doskonale nawilża skórę dłoni, wygładza, łagodzi podrażnienia, likwidując uczucie szorstkości. Zawiera obok oleju wiesiołkowego allantoinę, glicerynę i ekstrakt z nagietka.




Krem do rąk z wiesiołkiem Oeparol otrzymamy w bardzo wielu sklepach internetowych. Stacjonarnie możemy kupić go w aptekach. Cena kosmetyku to około 6zł / 75ml.





Krem zamknięty jest w poręcznej tubce wykonanej z giętkiego, nieprzezroczystego plastiku. Na opakowaniu umieszczona jest prosta, estetyczna grafika. Tuba zamykana jest na zatrzask. Aplikatorem jest mała dziurka znajdująca się pod klapką. Moim zdaniem jest to czyste i wygodne rozwiązanie.


Kosmetyk ten ma całkowicie biały kolor. Jego konsystencja jest średnio gęsta. Posiada delikatny, bardzo naturalny i przyjemny dla powonienia zapach.


Działanie kremu oceniam na bardzo dobre. Ładnie i szybko wchłaniał się w skórę po zastosowaniu, nie pozostawiał na niej tłustej czy lepkiej warstwy. Sprawiał, że dłonie były ukojone, nawilżone i bardzo zadbane. Nie powodował u mnie żadnych reakcji alergicznych, był delikatny dla skóry.

Jestem bardzo zadowolona z efektów jakie dawał u mnie ten krem do rąk. Mogę go Wam z powodzeniem polecić.

Buziaki :*